Artykuły

Wieszcz klaszcze i przemawia

Podczas prób przechodnie na Krakowskim Przedmieściu ze zdumieniem przypatrywali się wieszczowi na pomniku. W świetle reflektorów wyraźnie drgnął i pomału się obrócił. Potem nerwowo poprawił płaszcz, jedną rękę włożył do kieszeni, drugą przewrócił kartki książki - pisze Monika Kuc w Rzeczpospolitej - Warszawa.

Dziś kulminacja obchodów 40. rocznicy zdjęcia "Dziadów" i Marca '68. O godz. 21 pod pomnikiem Adama Mickiewicza Krzysztof Wodiczko ożywi poetę w multimedialnej animacji.

To będzie finał teatralnego wieczoru w Teatrze Narodowym przywołujący wydarzenia 1968 roku, a zarazem autonomiczna akcja artysty mieszkającego od 25 lat w Nowym Jorku. Specjalnie na rocznicę, ale i kontynuująca serię jego projekcji na historycznych budowlach.

- Po raz pierwszy ożywię posąg i pozwolę przemówić Mickiewiczowi własnymi słowami - tłumaczy Wodiczko. - Dotychczas projekcje filmowe rzutowałem na fasady różnych budynków. Teraz postęp techniki pozwala mi na więcej.

Mówi, że sięga do przeszłości, bo wydarzenia 1968 roku były zaprzeczeniem wielkiej wizji wolności Mickiewicza. Głoszonej przez niego wspólnoty, porozumienia narodów i obalenia tyranii.

- Nie chodzi mi tylko o przypomnienie tych faktów, ale i o ostrzeżenie na przyszłość - podkreśla. - Dziś zwyciężyła demokracja, lecz nigdy nie możemy być pewni, że czas przemocy raz na zawsze przeminął.

Podczas prób przechodnie na Krakowskim Przedmieściu ze zdumieniem przypatrywali się wieszczowi na pomniku. W świetle reflektorów wyraźnie drgnął i pomału się obrócił. Potem nerwowo poprawił płaszcz, jedną rękę włożył do kieszeni, drugą przewrócił kartki książki.

Stopnie pomnika zasnuła mgła. Romantyczne? Kojarzyła się też z dymnymi świecami, którymi milicjanci rzucali w manifestantów protestujących przeciw zawieszeniu "Dziadów". Wodiczko ma tamte wydarzenia w oczach, bo jako student był ich uczestnikiem. Pamięta zdemolowane przez oddziały z Golędzinowa kino Kultura i jedną z bitew pod Dziekanką.

Tymczasem na cokole pomnika Mickiewicza trwa projekcja wideo przywołująca przemówienie Gomułki z marca 1968 roku, w którym potępiał inscenizację Dejmka jako "wrogą demonstrację". Mickiewicz coraz gwałtowniej reaguje. Raz klaszcze, raz zirytowany zaciera ręce. Za moment odezwie się sam. Nie zdradzę, co powie, usłyszymy to dziś wieczorem.

Artysta z zasady uprawia sztukę w przestrzeni publicznej, zaangażowaną społecznie lub politycznie. - Przestrzeń ta - mówi - jest z natury społeczna. Działania prywatne i osobiste się w niej uspołeczniają, gdy ściągają zbiorową uwagę.

W dwa dni po rocznicowym wieczorze Wodiczko opuści Warszawę. W Poznaniu planuje projekcję z "wykluczonymi" mieszkańcami, w Stanach, w Bostonie, pracę na temat weteranów wojny w Iraku i Afganistanie. Twierdzi, że skala ich traumy jest większa niż weteranów wojny w Wietnamie. W Europie kończy w Nantes budowę trwałego pomnika poświęconego zniesieniu niewolnictwa we Francji. A w Bolonii przymierza się do projekcji poświęconej sytuacji emigrantów, m.in. z Polski. Mimo że ma nawał pracy, wkrótce będziemy spotykać go częściej, gdyż zgodził się od wiosny poprowadzić wykłady w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.

Projekcje i pomniki

Dotychczas Krzysztof Wodiczko zrealizował na świecie kilkadziesiąt "projekcji na pomnikach"

M.in. w 1985 rzutował na tympanon ambasady Republiki Południowej Afryki w Londynie swastykę, co odczytano jako krytykę brytyjskiego braku reakcji na politykę apartheidu. W 1999 w Hiroszimie na budowli upamiętniającej zrzucenie bomby atomowej w 1946 r. wyświetlał dłonie ludzi kilku pokoleń dotkniętych skutkami napromieniowania. W 2005 r. na ścianie warszawskiej Zachęty kontrastował dwie grupy kariatyd z postaciami współczesnych kobiet - ofiarami przemocy w rodzinie i pracy. Często podejmuje także problemy ludzi wyobcowanych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji