Współczesność zamknięta w baroku
"Barocco" w choreogr. Jacka Przybyłowicza w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Pisze Ewa Obrębowska-Piasecka
Polską premierę "Barocco" [na zdjęciu] w choreografii Jacka Przybyłowicza zatańczyli w piątek i sobotę [8 i 9 października] na scenie Teatru Wielkiego tancerze Polskiego Teatru Tańca.
Bordowe kostiumy Adriany Cygankiewicz były dyskretną wariacją na temat strojów barokowych. Muzykę Jana Sebastiana Bacha dość nachalnie "cięły" nagrania cykad, rytmicznego klaskania, szumów... Ruch, inspirowany "ozdobną" estetyką tańców dworskich, oscylował w stronę wynaturzenia, dziwaczności, manieryczności wyrażanej przez miękkie, elastyczne, "współczesne" ciała. To ciekawa estetyczna koncepcja, ale ja zdecydowanie wolę tancerzy PTT w choreografiach pozostawiających im więcej swobody, stawiających na ich osobowość, siłę wyrazu. Tu sprawą nadrzędną miała być zamknięta, estetyczna kompozycja. I tak stało, choć zabrakło nieco konsekwencji w myśleniu i precyzji w wykonaniu.
