Gardzienice. Pałac da teatru
Po 17 latach starań Ośrodek Praktyk Teatralnych w Gardzienicach otrzymał upragniony pałac [na zdjęciu] i inne zabudowania kompleksu pałacowo-parkowego we wsi, gdzie działa od 30 lat.
- Czy jestem szczęśliwy? Szczęśliwy, że krzyż mam dźwigać... Biorę na siebie powinność obywatelską - powiedział nam skrywając uśmiech Włodzimierz Staniewski, twórca i dyrektor OPT. Pałac, który Ośrodek z innymi nieruchomości otrzymał wczoraj w darowiźnie od Zarządu Województwa, wymaga remontu. Nie mógł sobie dać z nim rady poprzedni właściciel, starostwo powiatowe w Świdniku, teraz Ośrodek musi znaleźć pieniądze. Staniewski liczy na wsparcie marszałka i ministra kultury. Zakłada, że remont zajmie cztery lata.
- To w końcu będzie prawdziwy Europejski Ośrodek Praktyk Teatralnych. Od 30 lat pracujemy w warunkach siermiężnych - mówił Staniewski. - Cieszymy się. Ale mamy świadomość, że to jest wyzwanie. Zarząd województwa nie będzie uciekał od odpowiedzialności - zadeklarował swe wsparcie po podpisaniu notarialnej umowy darowizny własności marszałek Jarosław Zdrojkowski. Starosta świdnicki Mirosław Król dodał: - Od lat mówiłem, że powiatu nie było stać na jakiekolwiek prace remontowe. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jaka jest kondycja finansowa powiatów. Kiedyś popełniono błąd dzieląc tę nieruchomość na dwie części: na oficynę użytkowaną przez Ośrodek, i na resztę - czyli pałac, drugą oficynę, internat. Ta nieruchomość powinna mieć jednego właściciela. Pragnę wyrazić radość, żeby się panu Staniewskiemu udało.
Obchodzący właśnie jubileusz 30-lecia zespół Staniewskiego zajmował dotychczas w gardzienickim zespole pałacowo-parkowym jedynie oficynę. Zimą warunki pracy stawały się wprost dramatyczne, granie spektakli było bardzo trudne, a zajęcia Akademii Praktyk Teatralnych przypominały szkołę przetrwania. Jednocześnie teatr z Gardzienic honorowano na świecie, zapraszając ze spektaklami do Londynu czy Nowego Jorku. Inicjatywy Ośrodka poprawy sytuacji, popierane przez autorytety kultury czy ministra, grzęzły w administracyjnym gąszczu bądź były po prostu torpedowane. Zdenerwowany Staniewski zapowiedział, że przynajmniej na zimę będzie szukał innego miejsca do pracy. Stąd też swój jubileusz 30-lecia teatr obchodzi dziś w Warszawie, bo znalazł wsparcie prezydenta miasta Warszawy i Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
Na szczęście w ubiegłym roku władze różnych szczebli porozumiały się i postanowiono ostatecznie rozwiązać problemy lokalowe OPT. Ostatnim formalnym krokiem tych poczynań było wczorajsze podpisanie umowy darowizny całości zespołu pałacowo-parkowego dla Ośrodka.
Nie obyło się bez zdarzeń o anegdotycznym wymiarze: kiedy Staniewski wyjął pióro, aby podpisać akt notarialny, odmówiło ono posłuszeństwa. W innym momencie starosta Mirosław Król przypomniał o legendzie jakoby w pałacu ukryte było złote siodło. Życzę panu, aby je pan odnalazł - spointował swą opowieść starosta.
