Artykuły

Mikołajkowy wieczór w elbląskim teatrze zapowiada się bardzo interesująco. Właśnie na 6 grudnia przygotowana została premiera "Opowieści wigilijnej" Karola Dickensa. Tego wieczoru nastąpi również uroczyste nadanie imienia elbląskiej scenie. Nie będzie już w naszym mieście Teatru Dramatycznego. Zastąpi go Teatr im. Aleksandra Sewruka.

Najnowsza produkcja elbląskiego teatru - "Opowieść wigilijna" to najbardziej wzruszająca opowieść o magii świąt Bożego Narodzenia. Jak głoszą legendy i baśnie, właśnie w Wigilię zdarzają się rzeczy niezwykłe i tajemnicze. Zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, zaciera się granica między rzeczywistością i zaświatami, czasem nawet duchy odwiedzają ludzi, by zdradzić im tajemnice boskich wyroków, pocieszyć lub udzielić przestrogi. Opowiadanie Karola Dickensa jest moralitetem w stylu wiktoriańskim. Pokazuje głębokie doświadczenie i przemianę skąpca Ebenezera Scrooge'a w noc wigilijną.

Jak zapowiada Czesław Sieńko, reżyser elbląskiego przedstawienia, jego "Opowieść" będzie klasyczną wersją dickensowskiego pierwowzoru.

- "Opowieść wigilijna" Dickensa jest wystarczająco piękna, mądra i wartościowa, że nie trzeba niczego zmieniać ani dodawać - mówi reżyser. - Świetnie zrozumieją jej przekaz wszyscy, bez względu na wiek. Staramy się zachować to, co w świętach kochamy, czyli kolory i kicz, ale w dobrym tego słowa znaczeniu - dodaje Czesław Sieńko. - Nie będzie przy tym żadnych udziwnień, romansów ze współczesnością. Zarówno kostiumy, jak i dekoracja nawiązują do epoki Dickensa. Ciekawostką jest udział lalek w tym przedstawieniu, choć nie jest to spektakl lalkowy.

Reżyser ma nadzieję, że "Opowieść wigilijna" spodoba się widzom. - To prezent od teatru dla elblążan - mówi. - Teatr kocha swoich widzów i chce ofiarować im to, co najlepsze, najciekawsze.

Gwarantem powodzenia spektaklu ma być m.in. postać Scrooge'a, w którego wciela się bardzo lubiany przez elbląską publiczność Lesław Ostaszkiewicz. - Przyznaję, że po 25 latach na scenie, zagrania ról dużych i mniejszych, nie sądziłem, że jeszcze jakaś da mi taką satysfakcję - mówi aktor. - Rola Scrooge'a jest jednak trudna, wymaga dużego skupienia.

Na scenie zobaczymy kilkudziesięciu aktorów oraz statystów: młodzież z "Alter Ego" oraz uczniów klasy humanistyczno-teatralnej z II LO w Elblągu. Scenografia jest dziełem znanej w Elblągu Izy Toroniewicz (projektowała wcześniej kostiumy i dekoracje do "Celebracji"), zaś choreografię opracował mim Piotr Suzin.

Ale to nie koniec wydarzeń mikołajkowych w teatrze.

- Tego wieczoru odbędzie się uroczystość nadania imienia naszemu teatrowi - mówi Mirosław Siedler, dyrektor elbląskiej sceny. - Sejmik województwa warmińsko-mazurskiego podjął uchwałę o zmianie nazwy naszego teatru na Teatr im. Aleksandra Sewruka. Zabiegałem o to od wielu lat, a imię wybrali sami elblążanie - w plebiscycie.

6 grudnia stanie się także dniem wręczania nagród. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał odznaki honorowe "Zasłużony dla Kultury Polskiej" aktorce Marii Makowskiej-Franceson oraz aktorowi Lesławowi Ostaszkiewiczowi. Natomiast dyrektor elbląskiej sceny Mirosław Siedler otrzyma brązowy medal "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis".

Początek mikołajkowego wieczoru w teatrze o godz. 18.