Artykuły

Warszawa. Gombrowicz na finał jubileuszu 50-lecia Dramatycznego

Premiera "Iwony, księżniczki Burgunda" Witolda Gombrowicza w reż. Piotra Cieślaka zakończy 29 grudnia obchodzony w tym roku jubileusz 50-lecie istnienia Teatru Dramatycznego.

50 lat temu w Teatrze Dramatycznym odbyła się pierwsza premiera: "Iwona, księżniczka Burgunda" reżyserowana przez Halinę Mikołajską, z tytułową rolą Barbary Krafftówny" - przypomniał dziś podczas konferencji prasowej p.o. dyrektora artystycznego Paweł Miśkiewicz.

Miśkiewicz przytoczył fragment recenzji Jana Kotta z 1958 roku, który pisał, że "Krafftówna w roli Iwony była doskonała; (...) przewrotna i tak drażniąca, że sam miał ochotę ją zabić". Obecna na konferencji Barbara Krafftówna opowiadała, że pokazanie spektaklu Gombrowicza w 1957 roku było jak "przekroczenie epoki". - W tamtych czasach dosłowność w interpretacji aktorskiej lub dosłowność w interpretacji scenograficznej i kostiumowej miała kolosalne znaczenie. Korona na głowę aktora była misternie przygotowywana przez pracownię modelarską i ważyła 2 kilogramy - opowiadała Krafftówna. - W "Iwonie... umowność była jednak potrzebna i ten detal - np. korona, te jej dwa kilogramy zostały jednak zamienione na symbol - tłumaczyła aktorka.

Artystka przyznała, że nie widziała prób do spektaklu Cieślaka, ale zamierza być na premierze.

Przed premierą "Iwony...", która zakończy jubileusz teatru, przez cały grudzień pokazywane będą spektakle, które miały premiery w bieżącym roku - "Widzialna ciemność" w reż. Marka Kality, "Leonce i Lena" w reż. Michała rczucha, "Niepokoje wychowanka Toerlessa" w reż. Kuby Kowalskiego, "Pippi Pończoszanka" [na zdjęciu] w reż. Agnieszki Glińskiej i "Peer Gynt" w reż. Pawła Miśkiewicza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji