Warszawa. Obiekt pod Zachętą
W podziemiach galerii Zachęta powstaje Obiekt, który właściciele nazywają 'jadłodajnią i zabawialnią'. To będzie miejsce w stylu Chłodnej 25 czy Planu B, ale ze znacznie większym metrażem. Przetarg wygrali twórcy kawiarenki Między Słowami na Chmielnej: Izabela Wierzbicka, redaktorka kobiecego magazynu, Krzysztof Kelm, reżyser i scenograf, oraz aktor Sławomir Olszewski.
Wcześniej działały tu restauracje, które odstraszały tandetnym wystrojem i wysokimi cenami. Lokal świecił pustkami. A przecież ma asa w rękawie - doskonałą lokalizację przy prestiżowej galerii, na turystycznym szlaku i tuż przy klubowym zagłębiu ulicy Mazowieckiej. Za dnia może być kawiarnią i restauracją dla widzów Zachęty, a wieczorem zamieniać się w klub. Nie dziwi więc to, że przetarg ogłoszony przez Zachętę na zagospodarowanie tego miejsca cieszył się ogromnym powodzeniem. Wygrali twórcy kawiarenki Między Słowami na Chmielnej: Izabela Wierzbicka, redaktorka kobiecego magazynu, Krzysztof Kelm, reżyser i scenograf, oraz aktor Sławomir Olszewski. Nazwę lokalu Obiekt zaczerpnęli od pojęcia "Object trouvée" - przedmiotów wyjmowanych z codzienności i włączanych w obręb sztuki, np. przez Marcela Duchampa. Programem kulturalnym i promocją klubu zajmą się: Monika Brzywczy, m.in. organizatorka imprez z cyklu Projekt Praga w PZO, i Ewa Szabłowska, krytyk filmowy, z wykształcenia historyk sztuki. Bo Obiekt ma ambicje być nie tylko jadłodajnią, ale przede wszystkim miejscem ciekawych spotkań z artystami, projekcji filmowych, koncertów. - Chcemy współgrać z naszą sąsiadką Zachętą, dlatego planujemy u nas np. wieczór po wernisażu wystawy Wilhelma Sasnala - mówi Monika Brzywczy. - Będą weekendowe dancingi, Noce Poetów, Dni Ciucha, promocje książek i nietypowe spotkania z artystami, tzw. slajdówki, podczas których będą prezentowali swoje prywatne zdjęciowe archiwa. Chcemy też urządzić kącik dla dzieci z książkami i zabawkami.
Różnorodnej działalności sprzyjać będzie wnętrze pełne zakamarków. Przez trzy ostatnie miesiące trwał tu generalny remont. Ściany skuto do surowego betonu, a aranżacją wnętrza zajął się Krzysztof Kelm. Ocieplił je pięknie odrestaurowanymi meblami i bibelotami z pchlich targów. Atutem Obiektu jest duża sala do spotkań i potańcówek oraz dwa wejścia: z holu Zachęty i z ulicy. Logo lokalu stworzyli Mariusz Libel i Krzysztof Sidorek z grupy Twożywo. Uroczyste otwarcie w najbliższą środę.
Obiekt, pl. Małachowskiego 3, podziemia Zachęty, czynny będzie od czwartku 8 listopada, codziennie od godz. 12.
