Artykuły

Gliwice. Śląskie urodziny Güntera Grassa

Nie tylko Gdańsk świętuje 80. urodziny noblisty. 26 października w galerii Esta w Gliwicach otwarcie wystawy grafik i rzeźb wybitnego pisarza, wypożyczonych z jego domu-muzeum w Lubece.

Dopiero drugi raz zapoznamy się na Śląsku z drugą, bo nie pisarską, stroną twórczości niemieckiego noblisty. Ostatni raz grafiki Güntera Grassa pokazywał w 1996 r. Teatr Śląski. Wtedy był to głównie zbiór podarowany przez pisarza Muzeum Narodowemu w rodzinnym Gdańsku.

Tym razem będzie to wybór miedziorytów, litografii, a nawet rzeźb gromadzonych w domu Güntera Grassa w niemieckiej Lubece. Małgorzata i Tadeusz Stapowiczowie - właściciele galerii Esta - pewnie nie zdołaliby ich wypożyczyć, gdyby nie pomoc Tadeusza Łapińskiego. Ten wybitny amerykański grafik polskiego pochodzenia poznał Grassa w 1977 r. Obaj mieli w tym samym czasie wystawy we Franz Bader Gallery w Waszyngtonie i bezpośredni Łapiński szybko zjednał sobie pisarza. Właśnie na znajomość z amerykańskim grafikiem powołali się Stapowiczowie w kontaktach z muzeum Grassa. Okazało się, że pisarz dobrze pamiętał Łapińskiego. To otworzyło im drzwi do zbiorów z Lubeki.

- Nie spodziewaliśmy się jednak, że aż tak nam zaufają - mówi Stapowicz. Podczas wizyty w Lubece wybrał na wystawę w Gliwicach 30 prac. Dostał ponad 50! Wśród nich jest pięć rzadko pokazywanych rzeźb, bo Grass, o czym mało kto pamięta, studiował przede wszystkim rzeźbę. I to w dwóch miejscach - najpierw od 1948 r. w Düsseldorfie, potem w Berlinie Zachodnim.

"Zobaczcie - mówi rysunek - jak mało słów potrzebuję" pisał kiedyś Grass. Jednak zachwycony zwięzłością, na jaką pozwala grafika, niemal zawsze wiązał ją ze słowem pisanym. Jego prace plastyczne towarzyszą bowiem jego książkom czy wierszom. Stąd na wystawie w Gliwicach obejrzymy grafiki powstałe do "Przy obieraniu cebuli", "Ostatnich tańców", "Szczurzycy" czy "Idąc rakiem". Wśród nich znajdą się też autoportrety Grassa i portrety jego przyjaciół, choćby Tadeusza Różewicza. Grass to biegły grafik - posługuje się zarówno trudną techniką akwaforty, jak i barwną litografią.

Otwarcie wystawy Grassa w gliwickiej galerii Esta w piątek 26 października. W grudniu zaś obejrzymy tam inny cykl grafik powstały do baśni Andersena.

Na zdjęciu: Gűnter Grass, "Autoportret II", 1972 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji