Artykuły

Poznań. Zespół Ewy Wycichowskiej wciąż bezdomny

Zespół Ewy Wycichowskiej [na zdjęciu] przygotowuje w tym miesiącu dwie premiery. Obie zagra jednak poza Poznaniem, bo w rodzinnym mieście nie ma miejsca, w którym mógłby je pokazać.

Problem siedziby dla Polskiego Teatru Tańca wałkowany jest od lat. Założony w 1973 roku przez Conrada Drzewieckiego zespół przycupnął w studiu przy poznańskiej szkole baletowej. Od zawsze brak tam jednak przestrzeni do pokazywania przedstawień, grano je więc gościnnie: najpierw przede wszystkim w Teatrze Wielkim, a potem - wszędzie, gdzie się dało. Wycichowska wymyślała kolejne miejsca: wszystkie poznańskie teatry, jeśli tylko miały wolne terminy, Muzeum Narodowe, hale MTP, a także dziedzińce, ulice place, nawet chodnik przy ul. Koziej podczas akcji "teren prywatny", która miała dobitnie uświadomić poznaniakom, że tancerze są w naszym mieście bezdomni. Zebrano tysiące podpisów po apelem o znalezienie miejsca dla PTT. I co? I nic. Jeszcze niedawno przytuliskiem była prywatna Scena Rozmaitości, ale właściciel nie był w stanie jej utrzymać i ostatni bastion padł.

Wycichowska angażowała się w każdy pomysł, który mógłby doprowadzić do powstania "Domu dla tańca". Ale kolejne projekty upadały: Stara Rzeźnia, Stara Gazowania, Stara Zajezdnia, pomysł budowy na Cytadeli impresaryjnego teatru, plany radykalnej przebudowy Sali Wielkiej CK Zamek

- Jestem otwarta i gotowa podjąć każde przedsięwzięcie, które zagwarantuje dom mojemu zespołowi - mówi Ewa Wycichowska. - Premiery poza Poznaniem to nie demonstracja, ale konieczność: "New Work" pokażemy 19 października w Pile, a spektakl "Wiosna-Ephata" 17 listopada w Łodzi.

Marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak przekazał nam ustami swojej rzeczniczki, że ceni dorobek Polskiego Teatru Tańca, uznanego nie tylko w Polsce, ale i na świecie. - Bardzo nam zależy na tym, żeby ten teatr miał siedzibę - usłyszeliśmy. Urzędnicy widzą nadzieję we współpracy z władzami miasta. - Udaje się budować porozumienie w sprawie Euro 2012, w sprawie Traktu Cesarsko-Królewskiego, trzeba się porozumieć także w sprawie teatru - przekonuje Krystyna Czajka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji