"Kronika" kontra mecz
W 25. rocznicę powstania "Solidarności"
Zaledwie 1000 osób obejrzało "Kronikę" wystawioną w sobotni wieczór w alei Róż w Nowej Hucie - z okazji 25-lecia "Solidarności". Niezbyt liczna publiczność była wynikiem niezbyt fortunnego wyboru terminu spektaklu, pokrywającego się z meczem Polska - Austria, transmitowanego przez telewizję. Ci, którzy wybrali widowisko, na pewno nie żałują. Mieli okazję przeżyć fantastyczną podróż przez historię Polski - od roku 1945 do dziś.
Efektowna i nowatorska "Kronika" przygotowana przez krakowski teatr KTO, w reżyserii Jerzego Zonia sprawiła, że nawet hałaśliwa młodzież uciszyła się i obserwowała, egzotyczne dla nich, symboliczne sceny socrealizmu czy stanu wojennego. Scenariusz widowiska oparto na utworach poetyckich i szkicach literackich Zbigniewa Herberta. Zaprezentowali je po mistrzowsku Ewa Kaim, Krzysztof Gosztyła i Olgierd Łukaszewicz. Oryginalną oprawę muzyczną skomponował Jan Kanty Pawluśkiewicz.
Spektakl skonstruowano z kilkunastu obrazów teatralnych nawiązujących do najważniejszych wydarzeń najnowszej historii Polski.
W przedstawieniu wykorzystano lasery, nowoczesne techniki nagłośnieniowe, efekty ogniowe i pirotechniczne. Przestrzeń sceniczną poszerzono o projekcję filmowe oparte na PRL-owskich "Kronikach Filmowych". Zadbano aby wszyscy byli usatysfakcjonowani. Brawa po zakończeniu spektaklu długo nie milkły.