Zielona Góra. Z nominacją w teatrze poczekamy
Nie ucichła wrzawa wokół przeszłości Roberta Czechowskiego [na zdjęciu], nowo wybranego dyrektora zielonogórskiego teatru, a już szykują się kolejne konkursy na szefów placówek kulturalnych.
"Gazeta" opisała kilka epizodów z czasów dyrekcji Czechowskiego w teatrze w Kaliszu, którym kierował w latach 2001-2007. Czechowski był m.in. skonfliktowany z zespołem, który oskarżał go o nepotyzm i niejasności w decyzjach kadrowych.
Do prokuratury też trafiła sprawa kupienia przez kaliski teatr spektaklu "Plumpa, czyś Ty zwariowała" od prywatnej firmy Czechowskiego. Sprawa została jednak umorzona, bo prokuratorzy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Mimo to marszałek i jego Zarząd Województwa postanowili prześwietlić przeszłość kandydata na szefa teatru. Wczoraj analizowano dokumentację komisji. Decyzja ostatecznie zostanie podjęta w przyszłym tygodniu.
Bez kontrowersji przyjęto dwie inne nominacje - Jana Tomaszewicza na szefa Teatru im. Osterwy w Gorzowie oraz Czesława Grabowskiego na dyrektora Filharmonii Zielonogórskiej. Obaj czekają teraz na akceptację ministra kultury.
Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze kompletuje kolejną komisję konkursową, która przesłucha kandydatów na szefa Regionalnego Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze. Do konkursu zgłosiło się czterech kandydatów, w tym obecny szef placówki - Gerard Nowak, któremu kadencja dyrektorska kończy się we wrześniu.
Wkrótce zostanie także ogłoszony konkurs na dyrektora zielonogórskiego muzeum. Kandydat oprócz wyższego wykształcenia, lub sześcioletniego stażu pracy, musi przedstawić m.in. koncepcję rozwoju muzeum na następne pięć lat.
W tym roku szykują się też zmiany w kierownictwie bibliotek - 31 sierpnia kończy się kadencja szefa Biblioteki Pedagogicznej w Zielonej Górze oraz dwóch wojewódzkich - w Zielonej Górze i Gorzowie. Umowy dyrektorów wygasają 31 grudnia.
