Artykuły

Małość jest czymś budującym

- Poezja jest czymś, co ma zdolność tworzenia nas, aktorów, a także słuchających wiersze - mówi KRZYSZTOF KOLBERGER, aktor Teatru Narodowego w Warszawie.

Swoją książkę zatytułował Pan "Przypadek nie-przypadek, rozmowa między wierszami księdza Jana Twardowskiego". Można wnioskować, że spotkanie z poezją księdza Jana było dla Pana koniecznością.

- Na początku to miała być po prostu dłuższa rozmowa w formie wywiadu. Ale przypadek nie-przypadek sprawił, że została wydana książka. Rozmowa między wierszami sugeruje pewne rzeczy, które nie do końca zostały na kartach tej publikacji wypowiedziane, ale po to, by skłonić czytelnika do większej koncentracji nad treścią wypowiadanych słów. Z perspektywy późniejszych zdarzeń widzę, że to nie był przypadek, choćby z tego względu, że tę rozmowę przeprowadzała pani Aleksandra Iwanowska, która jest wydawcą większości dzieł księdza Jana. To ona pomagała mi, czy wręcz proponowała scenariusz wierszy księdza Twardowskiego, z którymi miałem okazję występować. Niezależnie od braku fizycznej obecności księdza Jana na takich literackich recitalach jego poezja zawsze była nieprzypadkowym przeżyciem. Jestem przekonany, że gdyby nie zaproponowanie mi tej rozmowy w momencie, który przypadał na dziesięć dni przed operacją, pewnie bym się na nią nie zgodził. Jestem człowiekiem, dla którego mówienie o sobie jest trudnym zadaniem.

Wiersze księdza Twardowskiego zapraszają na łąkę, na której "polny konik uczy, jak od małego być mniejszym". Czego nauczyła Pana ta poezja?

- Nauczyła mnie tego, że "wielkość" nie jest dobrym stanem ducha. Człowiek powinien mieć świadomość, że jest tylko pyłkiem w ogromnej rzeczywistości. Nie mamy o niej w gruncie rzeczy żadnego pojęcia, ale to nas powinno cieszyć, bo możemy się nią nadal zachwycać. Pojęcie małości jest czymś budującym. Pozwala zachować równowagę ducha. W jej obecności z mniejszą euforią przyjmujemy sukcesy, ale dzięki niej z mniejszą tragedią możemy przyjmować nieszczęścia. Nieustannie przypominam sobie słowa księdza Jana - "nieszczęście, nie szczęście". Słowo "nieszczęście" zawiera w sobie element szczęścia. Pisząc o łąkach i biedronkach, czyli pozornie błahych sprawach, ksiądz Jan mówi o rzeczach bardzo ważnych. Człowiek ma w sobie pewną "małość", ale również "wielkość", która objawia się w chwili, gdy do czegoś dąży, aby nadać życiu sens.

Dzięki poezji księdza Jana zapewne odpowiedział Pan sobie na kilka egzystencjalnych pytań, które przyczyniły się do pełniejszego zrozumienia sensu swojej choroby.

- Wiersze księdza Jana stanowiły punkt wyjściowy i naprowadzenie na właściwy tok rozumowania. Odpowiedziałem sobie na pytanie dotyczące sensu bólu i przeżywania sytuacji, które z perspektywy człowieka wydają się być niepotrzebne. Pewne rzeczy potwierdzają się nam z własnego doświadczenia i jest w tym cel. Musiałem zrozumieć, że to, co spotkało mnie w życiu złego, może się przytrafić każdemu, a ja jestem takim samym człowiekiem jak inni. Ból jest udziałem większości i każdy niesie swój przysłowiowy krzyż. Trzeba się nauczyć z nim żyć, aż do końca.

Zatem czy wiersze księdza Twardowskiego spełniają w Pana przypadku rolę terapeutyczną?

- Poezja jest czymś, co ma zdolność tworzenia nas, aktorów, a także słuchających wiersze. Ksiądz Jan był bardzo zakłopotany, gdy nazywano go poetą. Odpowiadał wtedy, że używa tylko pięknych słów, żeby móc porozmawiać z czytelnikami. Gra aktorska to możliwość mówienia piękniejszymi słowami, niż sam byłbym w stanie wydobyć. Potrzebni są nam poeci, czyli ludzie, którzy mają talent takiego dobierania słów, żeby tworzyły podstawową myśl, a jednocześnie dawały tajemnicę. Osobiście odkrywam przez nią kolejne dna, których doszukuję się w zależności od stanu mojej wrażliwości i wiedzy na temat życia i siebie. A choroba jest właśnie taką wiedzą na temat naszego bytowania, miejsca, jakie zajmujemy, albo powinniśmy zajmować. Wiersze księdza Jana pomogły mi o tyle, że ja potrzebowałem konfrontacji z moim stanem ducha, z tym co we mnie tkwiło. Jednocześnie zgadzałem się z wieloma myślami, które mnie na nowo stwarzały. Potrzebowałem tego, żeby ktoś sprawił, że poczuję się lepszy, może trochę mądrzejszy, czyli trochę bogatszy wewnętrznie.

Pisze Pan, że człowiek potrzebuje motywacji do przezwyciężania trudności. Dlaczego mimo cierpienia warto zaufać swojej życiowej drodze?

- A czy mamy inne wyjście? Zaufanie ułatwia wiele spraw. Trzeba ukochać człowieka z całym jego bogactwem, czyli dobrem i złem, bo wtedy znajduje on w sobie motywację do zmiany na lepsze. Mam już za sobą kilkakrotne podejście do takiej sytuacji, która wiązała się z dotknięciem śmierci - zarówno psychicznie, jak i duchowo. Papież Jan Paweł II uczył, że wszystko ma jakiś większy sens i cel. Jeśli ktoś jest chory, powinien przyjąć, że cierpienie jest tylko pewnym etapem na dłuższej drodze. Moment śmierci trzeba przyjmować ze świadomością, że to tak naprawdę nie jest koniec. Śmierć jest częścią życia. Druga sprawa - na śmierć się nie umiera. Jest po niej coś lepszego i bardziej wartościowego, do czego trzeba przejść. To daje największą moc i siłę do niesienia krzyża. Wszyscy żyjemy z wyrokiem śmierci, wcześniejszym bądź późniejszym; i dzięki temu, że dotyczy to każdego, powinniśmy radośnie podchodzić do życia, śmierci, tego, co nas spotyka czy może spotkać. W coś trzeba wierzyć, bo trudno nie wierzyć w nic.

Jaki fragment wiersza zadedykowałby Pan księdzu Janowi Twardowskiemu?

- Trudno jest coś dedykować. Wierzę w to, że nas teraz słyszy. Ksiądz Jan Twardowski napisał w dniu swojej śmierci piękne słowa: "Zamiast śmierci racz z uśmiechem przyjąć Panie pod Twe stopy życie moje jak różaniec". Ten uśmiech, o który tak dopominał się ksiądz Jan, znaczy, że nie można "warczeć na bliźniego", bo to nic pozytywnego nie przyniesie. Trzeba się nauczyć uśmiechać w każdym nieszczęściu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji