Artykuły

Kto zabił, zadecyduj sam

"Szalone nożyczki" w reż. Macieja Korwina w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Dzienniku Bałtyckim.

Gaduła Tonio kiepsko goli. Fryzjerka Barbara czesze panie i... morduje na boku. Ale spokojnie - nie robi tego zbyt często.

Kryminalna farsa szwajcarskiego pisarza Paula Pörtnera toczy się w gdyńskim zakładzie fryzjerskim. Jeśli chcesz wiedzieć, kto zabił, zadecyduj sam - takie dziwne zadanie mają widzowie spektaklu "Szalone nożyczki" w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Publiczność proszona jest o pomoc w rekonstrukcji zdarzeń i... wybiera zbrodniarza. Pierwsze sceny wizyty w salonie u mistrza grzebienia i brzytwy Tonia Wziętego są lekkie, zabawne. Powoli zawiązuje się intryga, pojawiają się kolejni bohaterowie: pretensjonalna żona posła, tajemniczy pan z teczką, handlujący antykami, gość w kombinezonie... A z góry dochodzą dźwięki fortepianu, na którym gra sławna ongiś pianistka. To ona zostanie zabita nożyczkami przez jedną z osób obecnych w zakładzie. Poziom żartów jednych rozbawi, innych nie. Dowcip Tonia - "Czy pan nosi broń w kieszeni, czy to ja tak na pana działam, panie inspektorze" - charakteryzuje finezję sztuki. Ale widzom to nie przeszkadza, rzadka to bowiem okazja, by pogadać z ulubionymi aktorami i zagrać w spektaklu. Ba, zadecydować o finale. Zapewniam, że wśród publiczności nie ma podstawionych osób.

Mimo pewnych zastrzeżeń - ta historia morderstwa jest całkiem śmieszna, zaskakująca, lekko dwuznaczna więc czego więcej chcieć od komedii?

Aktorzy dobrze czują się w tej konwencji, reagują błyskotliwie, przekomarzając się z publicznością, uszczypliwie komentują zachowania partnerów na scenie i widzów. Typowanie mordercy wywołuje wypieki na twarzach publiczności i śmiech. I tak już jest do końca wieczoru. Bawi fryzjer Tonio (Paweł Bernaciak), osobnik "kochający inaczej", pozbawiony przy tym zwykłych w takich rolach przerysowań. Świetna jest Iwona Konieczkowska-Jończyk (pani Dąbek). - Bardzo pani dziękuję. Jak bardzo, jeszcze się pani przekona - odgraża się pomówiona o kradzież. Znakomicie zagrali też: Rafał Ostrowski, Tomasz Więcek, Bernard Szyc. Wiele wdzięku ma Magdalena Smuk jako Barbara. W środę głosami widzów została morderczynią. - Ale innego dnia zbrodniarzem może być ktoś inny - żegnał publiczność inspektor policji. Bo pomysł Pörtnera i Macieja Korwina, który spektakl wyreżyserował, został podpatrzony z talk-shows w rodzaju "Decyzja należy do ciebie".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji