Artykuły

Potrójny portret Tomasza Manna

Do przedstawienia fenomenu To­masza Manna, a może szerzej fenomenu naszej epoki - Jerzy Łukosz posłużył się błogosławionym układem trójkowym.

Na scenę przywołał autentyczne po­staci - autora "Czarodziejskiej Góry" i jego żony Katii oraz "domyślonego" do nich fryzjera, którego pierwowzo­rem był szofer pisarza.

Z monologu Katii słyszymy wprost, że uważa się ona za współautorkę wielkie­go zjawiska w dziejach kultury zwane­go: Tomasz Mann. Bez niej pisarz nie potrafiłby znaleźć sobie nawet okula­rów, a rozterki i depresje, którym pod­legał, wytrąciłyby mu pióro z ręki.

Również nie byłoby Manna bez fryzje­ra Franka, który gładzi co dzień jego peł­ną rozwichrzonych myśli głowę. W cza­sach III Rzeszy jest nazistą i, czesząc Man­na, pracuje jednocześnie jako szpieg fuhrera, a w wolnej Ameryce daje swoje­mu chlebodawcy szansę spełnienia ciągot demokratycznych. To w dialogu z tym prostym człowiekiem czysta umysłowość pisarza nabiera ważkości konkretu.

Tomasz Mann wykreowany przez Łukosza tworzy i jest tworzony, jego dzieła to wynik współdziałania konieczności i przypadku. Świat, któ­rego jest obywatelem, okazuje się niedocieczoną konstrukcją - logiczną, ale urządzoną według zasad, które nie są dostępne dla najtęższego nawet umysłu.

Trzeba podkreślić, że choć biegła zna­jomość historycznych i filologicznych realiów pozwoliła Łukoszowi stworzyć apokryf bliski rzeczywistości historycz­nej, to przecież nie o samego Tomasza Manna tutaj chodzi. Ten pisarz nie tra­cąc swoich indywidualnych cech, staje się geniuszem epoki w innym tego sło­wa rozumieniu. Jest jej kwintesencją. Żyjemy w czasach, które z lubością wynoszą pod niebiosa lub roztrzaskują o bruk wybrane jednostki, a jednocześ­nie czasy te są zagrożeniem dla wszel­kiej indywidualności. Zew grupy, sta­da, środowiska uzależnia, unifikuje, wabi. Czy i w jaki sposób rozum potrafi się tym zagrożeniom przeciwstawić: o tym jest między innymi ta sztuka. W przedstawieniu Krzysztofa Orzchowskiego tekst Łukosza, mieniący się symbolicznymi znaczeniami i kulturo­wymi odniesieniami, pozostaje równo­cześnie opowieścią o ludziach z krwi i kości.

Tomasz Mann grany przez Jerzego Święcha, to człowiek, który tak wcześnie się zestarzał, że jednocześnie nic zdążył przestać być dzieckiem. Zderze­nie świętej naiwności i starczego upo­ru tworzy postać, która tyle odpowied­ników ma w dzisiejszym świecie. Iluż to Mądrych Starców, myśląc, że trzęsie rzeczywistością, w rzeczywistości tyl­ko poddaje się wstrząsom, których źró­dła nie potrafi nawet przejrzeć? Katia we wcieleniu Anny Dymnej wprowadza w świat ład i ufność. Dzię­ki sile i prawdzie tej aktorki wierzymy, że pierwiastek kobiecy, instynktowna mądrość ocalająca ludzkość i ludzi przed samozagłada, nie są tylko wy­mysłami jajogłowych.

Ale najtwardszy orzech do zgryzienia dostał się Zbigniewowi Kosowskiemu. Postać Franka jest tak poprzetykana symbolicznym myśleniem, że wymaga nie lada aktorstwa, by nie pozostać na poziomie czystej idei. Jak stojący na straży kultury Gombrowiczowy dykta­tor mody z "Operetki" i Mrożkowy Kra­wiec, on - fryzjer stoi na straży uładzenia, normalizacji. Po każdej burzy my­śli, po podmuchu wiatru historii, ludz­kość musi uklepać i uczesać to co się rozwichrzyło. Być może fryzjer, czyli ktoś, kto "przyswaja", to najpowszech­niejsza profesja, albo przynajmniej naj­bardziej naturalny stan tego, co ludzkie.

I Frank Kosowskiego jest zwykłym człowiekiem. Takim, który śpiewa, gdy coś go cieszy, niepokoi się, gdy traci grunt pod nogami, a dostaje białej pia­ny, gdy chcą z niego szydzić. Gdyby ktoś mu powiedział, że jest kameleonem, pewnie dałby w mordę, chociaż prze­cież generalnie nic do zwierząt nie ma.

Lubimy Franka, gdy jest demokratą, boimy się go jak ognia, gdy podnosi dłoń w geście pozdrowienia hitlerow­ców. Przed poczuciem beznadziei chro­ni nas prosta myśl, że choć Frank jest Każdym, to przecież nie każdy jest Frankiem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji