Opole. Muzyka Wojciecha Kilara w Filharmonii
Prawdziwa gratka zapowiada się dla fanów i miłośników muzyki Wojciecha Kilara [na zdjęciu] i muzyki w ogóle. Dzisiaj [20 kwietnia] w Filharmonii Opolskiej zabrzmi bowiem "September Symphony", "Orawa" i "Krzesany".
Wojciech Kilar jest doktorem honorowym Uniwersytetu Opolskiego i honorowym obywatelem Opolszczyzny. Jego muzyka jest tutaj grana często, jego matka występowała niegdyś w tutejszym teatrze, a on sam kilkakrotnie zasiadał w jury opolskiego festiwalu. Wszystko to - jak twierdzi Kilar - jest tłem dla faktu, że sam kocha to miasto, bo przypomina mu Lwów.
Bez względu na to, dlaczego Wojciech Kilar jest z Opolem związany, prawdziwa gratka zapowiada się dla jego fanów i miłośników muzyki w ogóle. W Filharmonii Opolskiej zabrzmi bowiem "September Symphony", "Orawa" i "Krzesany".
Ich kompozytor jest jednym z najbardziej znanych, a przy tym cenionych polskich kompozytorów. Początkowo jego twórczość pozostawała pod wpływem neoklasycyzmu. Od początku lat 60. wraz z Krzysztofem Pendereckim i Krzysztofem Góreckim współtworzył jednak polską szkołę awangardową. Dalej zwrócił się w kierunku muzyki ludowej i religijnej. I choć ta zmiana nie została od razu dobrze przyjęta, to właśnie z tamtego okresu pochodzi "Krzesany", jeden z najlepiej znanych i najczęściej wykonywanych utworów Mistrza, który w filharmonii będzie absolutnym punktem obowiązkowym. Kilar jest również - a w niektórych kręgach może przede wszystkim - znany jako twórca muzyki filmowej. Skomponował ją już do ponad 130 obrazów. Współpracował m.in. z Romanem Polańskim, Francisem Fordem Coppolą czy Krzysztofem Kieślowskim. Recepta na to, jak przebić się do Hollywood, znana jest chyba tylko jemu samemu. I może po trosze również słuchaczom, bo muzyka, którą komponował do filmów, żyje często równolegle z obrazami, dla których powstała, i staje się równie znana jak one same. Jego utwory są grane przez najznakomitsze orkiestry świata, a Wojciech Kilar jest patronem kilku szkół muzycznych. Wydaje się, że często w określeniu "mistrz Kilar" kryje się przede wszystkim podziw dla człowieka, który w swojej muzyce potrafił połączyć kunszt kompozytorski z komunikatywnością dla słuchacza.
Filharmonia, piątek, 20 kwietnia, godz. 19, bezpłatne wejściówki w kasie FO.
