Artykuły

MP3 mówi o tobie

"MP3" w reż. Mariusza Benoit z AT w Warszawie na XXV Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. Pisze Monika Wasilewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Nie lubię Warszawy. Ale wkrótce tam pojadę, żeby móc jeszcze raz posłuchać aktorów warszawskiej AT w ich wyśpiewanym dyplomie "MP3"

Na scenie, na tle banerów z przedrukowanymi zdjęciami aktorów stoją mikrofony. Przy nich wykonawcy. W zwykłych ciuchach, w T-shirtach i poprzecieranych dżinsach. Śpiewają. Raz solo, czasem chórem. Przede wszystkim polskie utwory - Michała Bajora, Agnieszki Osieckiej, Grzegorza Ciechowskiego piosenki ludowe - ale też fragmenty z musicalu "Kabaret" Boba Fosse'a. Obok trzyosobowy zespół - skrzypce, klawisze, akordeon. Niby banał. Ale publiczność ściśnięta w małej sali Teatru Nowego klaszcze, tupie, wręcz wyje, domagając się więcej.

Takich braw i tak kipiących emocji dawno nie było na festiwalu dyplomów. Nie umiem nawet powiedzieć, co takiego zrobili aktorzy, że od ich słuchania ciarki przechodziły po plecach. Może to mistrzowski warsztat, może wykonawcza pokora, dzięki której wybrzmiał śpiewany tekst, a nie popisy talentu wokalnego? Może wrażliwość, bezpretensjonalność, a może ujmująca prawda emocji? Prawda się wcieliła, kiedy ze sceny popłynął tekst "Nie, nie żałuję" z repertuaru Edyty Geppert, a 20-letni ludzie, którzy mogliby właśnie zarabiać krocie gdzieś w Anglii, Niemczech czy Hiszpanii, mieli odwagę wyjęczeć obolałą miłość do swojego kraju. Kiedy po skończonym koncercie płakali ze szczęścia. Kiedy śpiewając, naprawdę spotkali się ze swoimi widzami. Bo właśnie po takie emocje przychodzi się do teatru. Szkoda, że nie mogłam nagrać tego koncertu. Słuchałabym ich dzisiaj na mojej MP3.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji