Artykuły

Wspomnienie (1927-2007). Roma Szczepkowska

Roma Szczepkowska wespół z licznymi aktorkami i aktorami, teatralnych i muzycznych scen warszawskich współorganizowała części patriotyczno-artystyczne mszy, w których udział znakomitych artystów powodował szczególne wzruszenia wśród tysięcy uczestników mszy za Ojczyznę w stanie wojennym w Warszawie - wspominają Karol Szadurski, Jacek Lipiński i Waldemar Chrostowski w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Romę Szczepkowską poznaliśmy u ks. Jerzego Popiełuszki w 1981 roku, kiedy to "Solidarność" Huty Warszawa organizowała uroczystość poświęcenia swojego związkowego sztandaru z okazji nadchodzącego Dnia Hutnika i jego patrona św. Floriana. W programie tej uroczystości, który był ustalany wspólnie z proboszczem parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ś.p. księdzem Teofilem Boguckim na wniosek ś.p. ks. Jerzego została uwzględniona, poszerzona o recytacje poezji patriotycznej ostatnia część mszy na dziękczynienie. To Roma Szczepkowska wskazała nam nazwiska trzech aktorów scen warszawskich Panów: Gustawa Holoubka, Andrzeja Łapickiego i swego męża Andrzeja Szczepkowskiego, którzy recytacjami wierszy Słowackiego i Norwida, uświetnili tę wspaniałą uroczystość. Chrzestnymi sztandaru byli ś.p. Pani Alina Pieńkowska, pielęgniarka służby zdrowia ze Stoczni Gdańskiej oraz reżyser Pan Andrzej Wajda. Uroczystość poświęcenia sztandaru "Solidarności" Huty Warszawa w parafii na Żoliborzu została szczegółowo opisana w "Tygodniku S" przez Pana red. Macieja Dworaka.

Tak wyreżyserowana, przy aktywnym udziale artystów msza, stała się w swej religijnej i patriotycznej dramaturgii stałym elementem wszystkich mszy św. w intencji Ojczyzny, które zostały odprawione w czasie stanu wojennego zarówno przez księdza Jerzego jak i po Jego zabójstwie przez ks. Teofila Boguckiego. To Roma Szczepkowska była najbardziej aktywną współorganizatorką tych wspaniałych mszy w Intencji Ojczyzny, to właśnie Roma Szczepkowska wespół z licznymi aktorkami i aktorami, teatralnych i muzycznych scen warszawskich współorganizowała części patriotyczno-artystyczne mszy, w których udział znakomitych artystów powodował szczególne wzruszenia wśród tysięcy uczestników mszy za Ojczyznę w stanie wojennym w Warszawie.

To także Romie Szczepkowskiej zawdzięczamy, że w czasie trwania procesów politycznych działaczy "Solidarności "w Warszawie byli zwołani przez Nią najbardziej znani i cenieni aktorzy scen warszawskich, którzy tłumnie wypełniali sale sądowe. Ich obecność na salach sądowych nie pozwoliła składom sędziowskim na dowolne skazywanie nas hutników na wysokie kary więzienia żądane przez prokuratora dzielnicowego dla Żoliborza prok. Tadeusza Gielo. Podniesione argumenty przez wybranych przez nas obrońców, adwokatów z kancelarii Panów: Tadeusza de Yirion oraz dr Zdzisława Czeszejko-Sochackiego, o bezprawności sądzenia robotników pod nieznanymi im wówczas rygorami przepisów stanu wojennego, spowodowały, że po raz pierwszy zapadły wyroki uniewinniające, co rzutowało na orzecznictwo innych sądów stanu wojennego w całym kraju, które w większości orzekały podobnie w procesach o wywołanie strajków na początku stanu wojennego.

Również doniosła była działalność Romy Szczepkowskiej przy Prymasowskim Społecznym Komitecie Pomocy Rodzinom Więzionych, która przynosiła nieocenione efekty. Stąd z zakonu sióstr franciszkanek przy ulicy Piwnej w Warszawie roznosiliśmy dary od Polonii i z kraju dla rodzin więzionych działaczy "Solidarności". Pamiętamy krzątającą się w fartuszku Romę, która wraz z innymi Paniami: Hanną Fedorowicz, Mają Komorowska, Anną Szaniawską, Marią Homerską, Ludmiłą Wujcową, ś.p. Hanną Skarżanką i wieloma, wieloma innymi, oddanymi Sprawie, szykowały paczki do wysyłki na cała Polskę oraz uzupełniały listy więzionych solidarnościowców z całego kraju. Także dzięki Romie Szczepkowskiej wiele osób ze środowiska artystycznego otrzymywało pomoc materialną i duchową za pośrednictwem sióstr urszulanek z ul. Wiślanej, szczególnie od ś.p. siostry Jany Płaskiej i siostry Teresy Janek.

Tragiczna, męczeńska śmierć księdza Jerzego nie załamała, a wręcz wzmocniła Romę, która nadal kontynuowała współpracę wraz z księdzem proboszczem Teofilem Boguckim, aż do Jego śmierci w 1987 roku.

Roma była także pomysłodawczynią wykonania ze składek Polaków w kraju i za granicą dzwonu Księdza Jerzego, który w czerwcu 1987 roku został poświęcony przez naszego Papieża Jana Pawła II podczas Jego wizyty przy grobie Męczennika naszych czasów.

Za swą działalność przy ks. Jerzym i przy Społecznym Prymasowskim Komitecie Roma Szczepkowska była nękana groźbami przez "dyżurujących" wokół tych świątyń esbeków. Na szczęście tych gróźb się nie bała i niosła pomoc wszystkim, którzy jej potrzebowali w stanie wojennym.

Romę Szczepkowską zapamiętamy jako odważną, zaangażowaną opozycjonistkę, która wraz ze swym mężem Andrzejem i córką Joanną służyła Polsce aż do swej śmierci dnia 31 marca 2007 r.

Wieczny odpoczynek, racz Jej dać Panie...

Karol Szadurski, Jacek Lipiński, Waldemar Chrostowski

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji