Artykuły

Łódź. "Cyrulik" w salonie odnowy

Po 20 latach na scenie Teatru Wielkiego znów pojawi się "Cyrulik sewilski". Realizacja sławnej opery komicznej Gioacchino Rossiniego zapowiada się intrygująco.

W zamyśle inscenizatora i reżysera Henryka Baranowskiego (jest też współtwórcą dekoracji) "Cyrulik" będzie miał formę daleko odbiegającą od scenerii z komedii Beaumarchaise, według której powstało libretto (osadzone w XVIII-wiecznej Sewilli). Akcja ulokowana została w miejscu, które nazwać można dzisiejszym salonem spa. Aktorzy są tu poddawani odnowie biologicznej i duchowej - granica między spa, teatrem i realnością jest płynna... Miłosna intryga nabierze nowego wyrazu. Wśród zaskakujących rekwizytów jest np. fotel ginekologiczny, na którym odbywa się golenie Don Basilia.

Baranowski (reżyser ponad 100 przedstawień dramatycznych i operowych) potrafi szokować. Bywalcom Teatru Wielkiego znany jest jako autor świetnej inscenizacji "Echnatona" Glassa, nagrodzonej Złotą Maską 2000.

Kierownictwo muzyczne nad niezwykle melodyjnym "Cyrulikiem sewilskim" sprawuje maestro Tadeusz Kozłowski. Ruch sceniczny należy do Janiny Niesobskiej.

W sobotę w partii Rozyny wystąpi primadonna łódzkiej sceny operowej Joanna Woś. A w niedzielę zadebiutuje studentka Akademii Muzycznej Joanna Moskowicz [na zdjęciu] z klasy prof. Delfiny Ambroziak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji