Artykuły

Katowice. Urodziny Kazimierza Kutza w Śląskim

Jak się postaramy, to z Katowic zrobimy Wrocław - zapowiedział senator Kutz [na zdjęciu]. W piątek skończył 78 lat.

Jubileuszową fetę zorganizowano w katowickim Teatrze Śląskim. Kutz zasiadł, jak co roku, w ogromnym fotelu. Obok niego przycupnęli niczym giermkowie prowadzący: dziennikarz Maciej Szczawiński i aktor Wiesław Sławik. - Jak dożyję stówy, to państwo nie przeżyjecie tylu takich imprez - żartował z publicznością rozbawiony laureat.

Krystyna Szaraniec, dyrektorka teatru, prosiła: - Niech pan nam żyje i nigdy się nie zmienia.

- Jest pan jak Ziętek naszych czasów, nasz generał marszałek Kutz - dodał Sławik.

Zaniepokojony celebrą Kutz przestrzegł: - Tylko nie przesolcie tej wodzionki.

Szybko przejął inicjatywę i ze swadą snuł opowieść o swoim Śląsku. Nie narzekał: - Ślązacy wygrają. Już nie chcą siedzieć na grubie, biorą sprawy w swoje ręce i wyjeżdżają do Irlandii. Tam zbiorą doświadczenia i - mocno w to wierzę - wrócą! Wygrają, bo są przyzwoici, pracowici i przywiązani do swojej ziemi. A za 10, 15 lat to będzie normalny kraj, tylko musi umrzeć głupota polityków.

Kilka miłych słów usłyszał Piotr Uszok, prezydent Katowic. - Ten górnik, który został samorządowcem, coraz lepiej rządzi miastem. Jak się postaramy, to z Katowic zrobimy Wrocław - zapowiedział senator. Goście szeptali: - Jak powie, tak się stanie.

Gdy jednak prezydent wręczał mu kwiaty, zapytał bezceremonialnie: - No to kiedy pan ten drugi teatr zbuduje?

Uszok, niezmieszany, odpowiedział: - Za trzy lata będzie remont sceny w Pałacu Młodzieży, a w dalszej przyszłości scena przy nowym Muzeum Śląskim.

- Hmmm, czyli nic się nie zmieni. Muszę pana mocniej dociskać - westchnął Kutz.

Najwięcej było jednak wspomnień.

Jak w wieżowcu przy ul. Żwirki i Wigury dostał mieszkanie po Gustawie Holoubku, to tutaj schodziła się katowicka bohema, dyskutowano i bawiono się, a mały Gabriel, pierwszy syn senatora, jeździł między pisarzami i malarzami na rowerku.

Jak na scenie Teatru Śląskiego wystawił "Zapach dojrzałej pigwy", a w roli głównej wystąpiła Iwona Świętochowska, przyszła żona: - Miałem trzy małżonki. Pierwsza była ode mnie młodsza o osiem lat, druga o 18, a trzecia o 28. I dzięki Bogu z tą trzecią żyjemy szczęśliwie do dziś - mówił, uśmiechając się do żony siedzącej w pierwszym rzędzie.

Jak partia doprowadziła do zdjęcia z afisza jednej ze sztuk: - Domyślili się, że to satyra na Zdzisława Grudnia [pierwszy sekretarz partii komunistycznej w województwie - przyp. red.]. Więc zakazali sprzedaży biletów na spektakl, a potem powiedzieli, że jak sala jest pusta, to koniec ze spektaklem - opowiadał.

Szczawiński pytał: - Skąd pana zamiłowanie do poezji?

Kutz: - Zawsze miałem cug do dziewcząt, a one kochają poezję.

Szczawiński: - Jak być wolnym?

Kutz: - Wystarczy rano spojrzeć do lustra, zapytać, czy nie jestem idiotą, i zaprzeczyć. A wieczorem na pytanie "czy dobrze spędziłem ten dzień", odpowiedzieć "tak, dobrze". I rozejrzeć się po domu. Całe życie staram się sprostać: sobie, odpowiedzialności, żonie, dzieciom. I nie dać się. To najlepsze, co mogę poradzić.

Obruszył się tylko, gdy usłyszał, że w radiu ktoś rzucił pomysł, by na katowickim placu Wolności zamiast pomnika Ronalda Reagana [zaproponowała to grupa katowiczan, którzy żądają usunięcia cokołu z polskim i radzieckim żołnierzem - przyp. red.] postawić pomnik Kazimierza Kutza. - Daliby spokój tym radzieckim żołnierzom. A zamiast mnie, niech tam postawią sobie Johna Wayne'a - zaproponował.

Najpiękniejszy prezent senator dostał od własnej żony. Iwona Kutz, w pięknej czarnej kreacji, zaśpiewała "Tango Kat" z Kabaretu Starszych Panów: - "Katuj! Tratuj! Ja przebaczę wszystko ci jak bratu. Męcz mnie! Dręcz mnie, Ręcznie! Smagaj, poniewieraj, steraj, truj!".

A potem obiecała, że jednak "Miłość ci wszystko wybaczy" i wręczyła mężowi czerwoną różę. Wyciągnęła ją wprost z... czerwonej podwiązki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji