Warszawa. Tłok na castingu u Wilsona
Stu młodych aktorów walczyło w Teatrze Dramatycznym o role w spektaklu Roberta Wilsona [na zdjęciu]. Byli wśród nich znani z seriali: Anna Mucha, Adam Fidusiewicz i Magdalena Górska. Szansy szukała także Katarzyna Figura.
- Nie jestem jeszcze pewien, jakie teksty wykorzystam w sztuce -mówił Robert Wilson w przerwie wczorajszego castingu. - Chciałem przede wszystkim poznać studentów i stworzyć z nich grupę, z którą będę dalej pracował. Myślałem o dramacie Gabrielli Maione "Symptoms". Zwykle jednak na początku nie mam jasnej wizji. Narodzi się ona podczas czytania tekstu i prób.
10 - 12 wybranych osób weźmie udział w kolejnym etapie pracy - warsztatach, które amerykański reżyser poprowadzi w kwietniu w Warszawie. Będzie to drugi spektakl przygotowany przez Wilsona na tej scenie. W ubiegłym roku wystawił "Kobietę z morza" z Danutą Stenką i Władysławem Kowalskim w rolach głównych.
- Lubię pracować w Polsce, bo to kraj o ogromnym dorobku kulturalnym, znacznie większym niż Ameryka. Macie wspaniałą tradycję teatralną i literacką. Jesteście świadomi innych kultur - mówił.
Podkreślał, że ważne jest, by aktorzy potrafili uczyć się od siebie, starali nawzajem słuchać i zrozumieć. Stąd nietypowe zadania, jakie przydzielał uczestnikom castingu. Musieli m.in. stojąc w rzędzie, bardzo wolno - przez trzy minuty - wykonywać jeden krok. Śpiewali też a cappella, m.in. "Sto lat" raz udając małe dziewczynki, kiedy indziej żałobników.
- Robert Wilson zrobił na mnie wrażenie bardzo konkretnego. Dawał dokładne wskazówki, co mamy robić - mówił Piotr Makarski, który pięć lat temu skończył wrocławską szkołę teatralną.
Większość aktorów była zaskoczona, ale i zaciekawiona sposobem pracy reżysera. - Świetnie byłoby u niego zagrać, ale nawet udział w castingu to dla mnie ważne doświadczenie - opowiadał o swoich wrażeniach po wyjściu z sali przesłuchań Krzysztof Chudzicki.
W tym czasie na swoją kolej czekała Katarzyna Figura. - Robert Wilson jest fascynującym twórcą. Jeśli jest szansa poznania jednego z najważniejszych współczesnych reżyserów teatralnych, nie można jej przegapić. Do wychodzenia takim wyzwaniom naprzeciw zachęcał mnie Robert Altman - mówiła aktorka. - Nie wiem, czy Wilson zaangażuje mnie do tego spektaklu, skoro szuka ludzi świeżo po studiach, ale może zainteresuje go moja osobowość i pomyśli o mnie przy kolejnym projekcie. Warto o to walczyć.
Podobnego zdania były studentki aktorstwa z Łodzi: - Niewiele jest w Polsce ważnych otwartych castingów. W Stanach Zjednoczonych Al Pacino startuje w przesłuchaniach razem z nieznanymi aktorami. Wszyscy mają takie same szanse.
Wczoraj Robert Wilson odebrał nagrodę publiczności festiwalu Spotkania za spektakl "Kuszenie św. Antoniego".
Jego nowe widowisko zobaczymy w Dramatycznym jesienią.
