Artykuły

Będę szalał i rozrabiał

Trwa wielkie odliczanie. Już tylko dni dzielą nas od premiery musicalu "Akademia Pana Kleksa". Będzie to najdroższy spektakl, jaki kiedykolwiek został wyprodukowany w Polsce, a zagra w nim młody kielczanin Darek Bujnowski - pisze Dorota Klusek w Echu Dnia.

Dwunastoletni kielczanin, Darek Bujnowski, wystąpi w najdroższym musicalu, jaki kiedykolwiek wyprodukowano w Polsce.

Trwa wielkie odliczanie. Już tylko dni dzielą nas od premiery musicalu "Akademia Pana Kleksa". Będzie to najdroższy spektakl, jaki kiedykolwiek został wyprodukowany w Polsce, a zagra w nim młody kielczanin Darek Bujnowski.

ŻYCIE DO GÓRY NOGAMI

- Ogólnie to jest dużo biegania i stresu - komentuje przedpremierową gorączkę Darek.- Wszystko się cały czas zmienia. Może nawet być tak, że przed samą premierą jakiś fragment choreografii zostanie zmieniony, bo na przykład nie będzie nam wychodził. Musimy uważać. Szczególnie na scenie, gdzie ekrany są ustawiane automatycznie, a my musimy pilnować, żeby nam się nic nie stało.

Zmiany. To słowo najpełniej określa to, co się dzieje w życiu około czterdzieściorga dzieci zatrudnionych przy realizacji widowiska. Od czerwca, kiedy ruszyły warsztaty przygotowujące małych aktorów do swoich ról, także codzienność Darka i Jego rodziców została przewrócona do góry nogami. Przeprowadzili się z Kielc do Warszawy, tu musieli zacząć wszystko od nowa. - Bardzo szybko się przyzwyczaiłem do mieszkania w stolicy - mówi Darek. - Bez problemu zaprzyjaźniłem się z dziećmi grającymi w przedstawieniu. Z niektórymi z nich chodzę nawet do jednej szkoły.

ZAMIAST SZKOŁY AKADEMIA

A na szkołę, zwłaszcza ostatnio, prawie w ogóle nie ma czasu. Przez ostatnie trzy tygodnie, odkąd przygotowania do premiery nabrały zawrotnego tempa, Darek, podobnie jak jego koledzy, nie był na zajęciach.

Sytuacja ma szansę unormować się po premierze. A w niej zobaczymy Darka w roli Apolinarego. - Jest to uczeń, który w pewnym momencie będzie trzymał stronę Alojzego Bąbla, będzie mu pomagał robić bałagan w szkole. Apolinary będzie szalał, rozrabiał. Będzie robił to, czego nie powinien - tłumaczy Darek.

To duża zmiana, biorąc pod uwagę fakt, że Jeszcze przed dwoma miesiącami 12-latkowi z Kielc została przydzielona rola grzecznego i pilnego chłopca o imieniu Andrzej. Ale w końcu dobry aktor może zagrać wszystko. Co Darkowi sprawiało największy problem? - Śpiew - odpowiada bez zastanowienia. - Wcześniej sześć lat tańczyłem, ale ze śpiewem nie miałem nic wspólnego.

W ten weekend odbyły się pierwsze pokazy "Akademii Pana Kleksa". Jednak premiera odbędzie się w sobotę, 27 stycznia, o godzinie 19 w Teatrze Muzycznym Roma. Spektakl wyreżyserował Wojciech Kępczyński, związany przez wiele lat z radomską sceną.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji