Artykuły

Lublin. Stasys Eidrigevicius scenografem u Andersena

Malarz i plakacista Stasys Eidrigevicius [na zdjęciu] przyjechał do Lublina na próbę spektaklu "Pinokio" w Teatrze im. Andersena. Artysta, znany z portretowania postaci z długimi nosami, stworzy scenografię do tej sztuki.

Sapporo i Tokio, Rzym, Chicago, Mexico City czy fińskie Mikkeli - to tylko kilka miast, w których swoją sztukę prezentował Stasys Eidrigevicius. Autor charakterystycznych długonosych postaci wczoraj przysłuchiwał się próbie sztuki, która będzie pracą dyplomową Roberta Jarosza, studenta piątego roku Akademii Teatralnej. - To niesamowite szczęście - cieszy się młody reżyser i dodaje: - Jestem zafascynowany nosami pana Stasysa.

Jednak "Pinokio" w Teatrze Andersena, którego premiera zaplanowana jest na styczeń, będzie nie tylko debiutem reżysera - To moja pierwsza przygoda ze scenografią teatru lalek w czystej postaci - przyznaje Stasys. Ale jej przygotowanie oraz namalowanie plakatu z Pinokiem nie powinno być dla niego żadnym problemem: - Chłopczyk z długim nosem jest obecny w mojej twórczości już jakiś czas, chyba nawet ponad 20 lat - podkreśla.

Światowej sławy malarz przyjechał do Lublina na zaproszenie teatru. - Nad propozycją stworzenia scenografii nie zastanawiał się zbyt długo - mówi Włodzimierz Fełenczak, dyrektor Teatru Andersena.

Sam artysta przyznaje, że początkowo się wahał: - Zawsze jest taka myśl, że to daleko, że to inne miasto. Uważam jednak, że ludzie wszystkiemu co robią, muszą być szalenie oddani, a dziś na pierwszej próbie aktorzy zagrali tak jak powinno być na scenie. Myślałem, że takie próby są bardziej luźne i jestem pozytywnie zaskoczony - mówi Stasys Eidrigevicius.

Jaki będzie lubelski "Pinokio"?

- Ostatnio miałem wystawę w Rzymie. We Włoszech figurki drewnianego chłopczyka są prawie tak samo popularne jak pamiątki związane z papieżem. Jednak ten wioski Pinokio jest dla mnie totalnie niedoskonały - ma zły kształt, nie tę formę - mówi przyszły autor scenografii. - Skoro kukiełka stworzona przez stolarza Dżepetto nie będzie taka jak te we Włoszech, to jak będzie? - dopytujemy. - Jak to jaka? Stasysowska - odpowiada artysta.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji