Poznań. Moniuszko na płytach CD
Od premiery "Halki" w poznańskim Teatrze Wielkim minęło prawie sześć lat. 13 listopada płyta z nagraniem tego przedstawienia trafiła do sklepów muzycznych w całej Polsce. To pierwszy krok, by powstała nowa kolekcja płyt CD z nagraniami oper Moniuszki [na zdjęciu], patrona teatru.
- Nastała moda na płyty operowe live - mówi Sławomir Pietras, dyrektor Teatru Wielkiego. Wydaje mi się, że wydawanie na płycie "Toski" czy "Carmen" w polskich realiach rynkowych nie ma większego sensu. Obowiązkiem natomiast jest, aby publikować nagrania polskich oper. Dobrze się stało, że Teatr Wielki ma swoją płytową wizytówkę. Chciałoby się, aby chór tego teatru, doczekał się własnej płyty, bo lepszego chóru operowego w Polsce nie ma.
- W zanadrzu mamy premierę "Strasznego dworu". Pomyślałem więc, że pojawia się szansa, aby powtórzyć historię naszych poprzedników. Warto bowiem przypomnieć, że za dyrekcji Waleriana Bierdiajewa na płytach analogowych Opera Poznańska zarejestrowała "Halkę" i "Straszny dwór", a za dyrekcji Roberta Satanowskiego - "Verbum Nobile".
Jan Babczyszyn, prezes Music Collection Agency (wydawca płyty) swoje dalsze operowe plany wydawnicze uzależnia od powodzenia "Halki".
"Halka" na szansę odnieść sukces, ponieważ nagrań moniuszkowskich na rynku jest niewiele. Być może zainteresują się nią także melomani z zagranicy. Wydawca zadbał o dwujęzyczną wersję książeczki dołączonej do płyty.
Do tej pory Teatr Wielki stronił od wydawania płyt. Ma na swoim koncie CD z nagraniem koncertu Franco Bobisollego. W archiwum leżą nagrania oratorium "Quo vadis" Feliksa Nowowiejskiego i opery Krzysztofa Pendereckiego "Diabły z Loudun", Krzysztof Penderecki powiedział mi, że jest zadowolony z nagrania i nie ma nic przeciwko temu, aby wydać je na płycie. Od tamtej rozmowy minęło kilka lat.
