Artykuły

Makabryczne bajki

"Poduszyciel" w reż. Agnieszki Glińskiej Teatru Narodowego na deskach Teatru Małego w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Akcja "Poduszyciela", autorstwa popularnego w Polsce dramatopisarza Martina McDonagha, toczy się w bliżej nieokreślonym państwie totalitarnym, w którym policja nie tylko prowadzi śledztwo, ale także wydaje i wykonuje wyroki. Jesteśmy świadkami przesłuchania niejakiego Katuriana - miejscowego rzeźnika, przede wszystkim jednak autora makabrycznych (świetnie przy tym napisanych) opowiadań z dziećmi w rolach głównych. Problem jednak nie w samych opowiadaniach, ale w tym, że ktoś wypróbował zawarte w nich opisy morderstw na dzieciach z okolicy. Materiału na wielki spektakl w dramacie McDonagha nie ma - choć umiejętności prowadzenia narracji i budowania suspensu można się od Irlandczyka uczyć - jest za to materiał na wielkie role. I jeśli to trzygodzinne, oszczędnie przez Agnieszkę Glińską w warszawskim Teatrze Małym wyreżyserowane przedstawienie nie nuży, to właśnie dzięki perfekcyjnemu aktorstwu. Cieszy dobra forma Piotra Machalicy i Krzysztofa Stelmaszyka w rolach śledczych, zaś kreacje Marcina Hycnara jako Katuriana i Roberta T. Majewskiego jako jego nieco autystycznego brata Michała wzbudzają prawdziwy, graniczący z uwielbieniem zachwyt. Zwłaszcza Hycnar, który jeszcze jako student warszawskiej Akademii Teatralnej stworzył świetną rolę w "Kosmosie" Jerzego Jarockiego i od tego czasu nie obniża lotów. Chapeau bas!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji