Artykuły

Wrocław. 50. urodziny Teatru Pantomimy

Wrocławski Teatr Pantomimy kończy 50 lat. Dzisiaj zaczynają się jego urodzinowe uroczystości. Bez odwiedzin wielkiego mima i przyjaciela Henryka Tomaszewskiego - Marcela Marceau, bez jubileuszowej premiery. Władzom wojewódzkim zabrakło funduszy na taką oprawę.

Pierwszy program zespołu nie miał tytułu, wymyślił go, założył i prowadził do dnia śmierci we wrześniu 2001 roku Henryk Tomaszewski. Tamtego odległego 4 listopada zespół nazywał się Studio Pantomimy przy Państwowych Teatrach Dramatycznych. W kilka lat potem zespół znany był już na świecie jako Wrocławski Teatr Pantomimy. Święto wrocławskiego teatru potrwa cały listopad. Jego uroczysta inauguracja nastąpi dziś o godz. 16 w ratuszu. Małgorzata Bruder z Muzeum Miejskiego przygotowała wystawę "Ogród miłości". To opowieść wyjęta z prywatnych archiwów kilku pokoleń wrocławskich mimów - o życiu zespołu w cieniu sceny, za kulisami codziennej pracy w teatrze. Fotografie pochodzą z domowych albumów Ludmiły Dąbrowskiej-Kuziemskiej, Ewy Czekalskiej, Jerzego Puzilewicza, Zdzisława Kapuścińskiego, Anatola Krupy czy Mariusza Sikorskiego. Zatrzymana w kadrze wizyta WTP u Marcela Marceau w Paryżu, przyjazd Jeana-Louisa Barrault na spotkanie z wrocławską pantomimą do Wrocławia. Podróże, wycieczki w chwilach oddechu między spektaklami na światowych tournée, kolejne jubileusze teatru. Wspólne zabawy karnawałowe, igraszki na basenie, sesje fotograficzne. Będą nawet akty.

Nim zostaniemy dziś wpuszczeni na wystawę w Sali Wójtowskiej, "Ogród miłości" ożyje za sprawą zespołu Wrocławskiego Teatru Pantomimy. 15-minutowy performance pod tym tytułem szykuje Aleksander Sobiszewski, aktualny dyrektor teatru, uczeń Tomaszewskiego. Z tajemniczą miną zdradził jedynie, że pojawią się legwany, postacie z szykowanej na luty pierwszej premiery pantomimy w tym sezonie. Jednym z najważniejszych zdarzeń jubileuszu będzie dzisiejsza promocja pięknego albumu poświęconego półwieczu WTP.

Potem czeka nas jeszcze sporo zdarzeń, w czasie których będziemy obcować z fenomenem i legendą wrocławskiej pantomimy.

Odsłonięte zostaną dwie tablice upamiętniające postać Henryka Tomaszewskiego. Muzeum Miejskie ufundowało kamienną tablicę autorstwa Tomasza Rodzińskiego, która wmurowana zostanie 20 listopada na budynku kamienicy, w której mistrz mieszkał, czyli przy ul. św. Jadwigi.

Aleksander Sobiszewski: - Tomaszewski nie jest na niej ani stary, ani młody, wygląda zza kurtyny. Bardzo mi się ten portret podoba.

Drugą, szklaną, tablicę mimowie zawieszą tego samego dnia na swojej siedzibie przy ul. Dębowej.

Szykowana jest także wystawa w Domku Romańskim. Jej szef, fotograf Jan Bortkiewicz, zrealizował w 1999 roku serię portretów geniusza pantomimy. Podczas kilkuminutowej sesji w jego domu w Karpaczu Mistrz zrobił 72 miny do obiektywu.

Jan Bortkiewicz: - Godzinami wyjaśniałem mu ideę projektu, dyskutowaliśmy o kulturowych i ikonograficznych źródłach robienia min, ale nie chciał się zgodzić na sesję, zwłaszcza na "puszczenie oka". W końcu ugiął się i dał mi zaledwie kilka minut. Ale co on robił w tym czasie. Przeistaczał się w różne postacie, odgrywał emocje, charaktery, czynności. Powstały 72 klatki. Zrobię z nich instalację, zdjęcia na wielkich formatach, spirala kolejnych kadrów z kliszy. Ostatni z nich to słynne "puszczenie oka".

Trzecia wystawa fotograficzna - "Gra z Tomaszewskim" w Teatrze Polskim - przypomni realizowane na tej scenie spektakle dramatyczne twórcy "Przyjeżdżam jutro".

Jubileusz nie obejdzie się bez spektakli. Pantomima pokaże premiery minionych sezonów: "Dusioła" w reżyserii Stefana Niedziałkowskiego i "Science Fiction" w reżyserii Aleksandra Sobiszewskiego. W Ośrodku Grotowskiego zaprezentowane zostaną archiwalne rejestracje przedstawień Henryka Tomaszewskiego. Tutaj też odbędzie się kilkudniowe seminarium "Linia ciała w teatrze" wraz z warsztatami i pokazami różnych teatrów ruchu. Obok słynnych aktorów Tomaszewskiego: Marka Oleksego, Stefana Niedziałkowskiego, Andrzeja Szczużewskiego zobaczymy przy pracy także znanych tancerzy, choreografów i aktorów z Francji, Rosji i Niemiec. Przyjadą artyści, m.in. z teatru Piny Bausch, Centrum Artystycznego Meyerholda czy wywodzący się z tradycji sztuki mimu Etienne'a Decroux.

Na zdjęciu: "Dusioł" w reż. i choreogr. Stefana Niedziałkowskiego, Wrocław 2006 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji