Artykuły

Ciało i umysł bez zawirowań

Podczas gdy na światowych scenach coraz ważniejszy staje się nurt taneczny, a w wielkich europejskich miastach bez trudu można obejrzeć spektakl teatru tańca, Warszawa jest pod tym względem pustynią - pisze Katarzyna Zielińska w Życiu Warszawy.

- Gdy mówię znajomym, że ćwiczę taniec współczesny, pytają, czy występuję w telewizji, "W rytmie MTV"- żali się tancerka Magda Ptasznik. Cudzoziemcy odwiedzający Warszawę dziwią się, że można tu obejrzeć tylko balet. Cudze chwalicie... - Przez wiele lat taniec współczesny w ogóle nie istniał w świadomości Polaków, nawet we wnioskach o dofinansowanie produkcji spektaklu były tylko rubryki: muzyka lub spektakl dramatyczny - tłumaczy Daria Jędra, koordynatorka Denaturatu, tanecznego projektu teatru Wytwórnia. Teraz to się zmieniło, ale i tak najmniejsza produkcja dramatyczna dostanie dużo większe dofinansowanie niż produkcja taneczna. Jeśli nie ma spektakli, to nieoswojeni z teatrem tańca pozostają też widzowie - a to sprawia, że trudno jest namówić dyrektorów teatrów na udostępnienie miejsca na pokazy. I tak błędne koło się zamyka. Wielkie poruszenie budzą występy w Warszawie takich sław jak Sasha Waltz, która pojawiła się na zeszłorocznej edycji festiwalu ciało_umysł, czy zespół Dans.Kias, z którym na czerwcowe Plusy Tańca przyjechała Saskia Hölbling. Ich spektakle zachwycają, powalają i rozkładają na łopatki rodzimy teatr tańca, który przy takich porównaniach wypada bardzo blado. Jak ma jednak wyglądać, skoro warszawscy tancerze po prostu nie mają szansy się rozwijać?

...swojego nie macie

Nie licząc szkół oferujących zajęcia taneczne o czysto hobbystycznym charakterze, miejsc do nauki jest niewiele: otwarty w październiku Denaturat, Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki, Studium Taneczno-Aktorskie w Szkole Baletowej, zajęcia prowadzone przez prezes Fundacji Rozwoju Tańca Annę Piotrowską.

- Nie można powiedzieć: jestem zawodowym tancerzem, jeśli się ćwiczy od dwóch lat dwa razy w tygodniu - mówi Jędra. Potrzebna jest wyższa szkoła tańca, a takiej w Warszawie nie ma. Podobnie kiepsko jest z choreografią, której także nie ma się gdzie uczyć. Są tylko pojedyncze kursy instruktorskie dla nauczycieli tańca (np. prowadzone w MCKiS). Nauczanie to zresztą jedna z niewielu w tym fachu opcji zarobku - poza tym można jeszcze występować w reklamach, wideo klipach, w spektaklach teatru Roma, można też przekwalifikować się i zostać nauczycielem jogi.

Sama szkoła jednak nie rozwiązałaby problemu.

- W Polsce jest pięć szkół baletowych, ale tancerze tam kształceni też mają problemy z zaczepieniem się gdziekolwiek - tłumaczy Edyta Kozak, kuratorka programu Plusy Tańca. Podobne zdanie ma Anna Godowska z grupy tanecznej Bretoncaffe.

- Szkoła tak, ale z teatrem, w którym można by występować, to jest największe marzenie - mówi Godowska.

Póki co tancerze muszą się zadowolić pojedynczymi zajęciami i warsztatami. Czy nie dałoby się - na wzór laboratoriów dramatu polskiego, które znacznie ożywiły ten nieobecny jeszcze przed kilku laty nurt - stworzyć przy teatrach podobnych laboratoriów tańca?

- Żaden teatr w Warszawie nie zgodziłby się na coś takiego, nie ma po prostu miejsca - mówi Kozak. Sama pisze projekty dla już profesjonalnych tancerzy umożliwiające im m.in. poznawanie nowych technik. Ale jej projekt dla choreografów, muzyków i specjalistów od multimediów był realizowany w Jagniątkowie, a jego rezultaty pokazane w Bremie - w Warszawie nie dało się tego zorganizować.

Większość projektów rozbija się o urzędników - np. Ministerstwo Kultury, wyznaczając na ten rok cztery terminy składania wniosków

o dofinansowanie, już w kwietniu ogłosiło brak funduszy.

I agentka, i tancerka

Informacje o spektaklach teatru tańca można znaleźć w serwisie wolnastrefa.republika.pl, ale tak naprawdę świat taneczny w Warszawie ożywia się skokowo, od jednego festiwalu do drugiego.

Do najważniejszych należą: ciało_umysł, kolejne edycje Plusów Tańca, nad którymi impresariat objął Teatr Narodowy, Zawirowania w Prochowni, Polemiqi organizowane przez Fundację Rozwoju Tańca. Na Polemiqi zapraszane są zespoły amatorskie, choć z roku na rok podwyższa się poziom. Teraz po raz pierwszy jako nagrody ufundowano stypendia, m.in. Śląskiego Teatru Tańca.

- Potrzeba ludzi, którzy byliby zainteresowani wspieraniem tej gałęzi sztuki od strony marketingowej czy urzędowej. Nie można jednocześnie tańczyć, tworzyć choreografii, uczyć i być swoim własnym menedżerem - mówią dziewczyny z Bretoncaffe. Ich projekt DCX, który zakładał tworzenie spektakli i kino tańca, został zawieszony, gdy straciły salę w Ośrodku Działań Twórczych, filii Domu Kultury Włochy.

Byle do kwietnia

Przez dwa lata w ramach Plusów Tańca pokazano 15 spektakli - następna edycja jednak (jak zawsze z powodów finansowych) dopiero w kwietniu 2007. Zaprezentowani zostaną polscy artyści pracujący za granicą. Pod tym względem z tańcem jest tak, jak to zwykle u nas bywa - co chwila ktoś stąd wyjeżdża, by już nie wrócić.

***

W Berlinie na miejskich scenach niemal codziennie można obejrzeć spektakl teatru tańca.

Najważniejsze ośrodki to Hebbeltheater, Staatsoper unter den Linden i Schau-buhne am Lehniner Platz, gdzie ze swoim zespołem pracuje Sasha Waltz. Przynajmniej cztery szkoły tańca współczesnego oferują 3-letni państwowy kurs kończący się uzyskaniem dyplomu; większość dysponuje salami teatralnymi.

W Londynie najważniejsza szkoła to założone w 1975 Laban Centre, w Brukseli - Performing Arts Research and Training Studios, założone z inicjatywy Belgijskiej Opery Narodowej, w Amsterdamie - School for New.Dance Development, w Salzburgu - Experimental Academy of Dance.

Wybitni tancerze zapraszani są do współpracy z teatrami, tak jak Wim Vandekeybus, założyciel teatru Ultima Vez, który przez 6 lat był artystą-rezydentem w Królewskim Teatrze Flandrii, albo wspierani przez państwo, jak grupa teatralna DV8 Physical Theatre, która co roku otrzymuje stypendium od Brytyjskiej Rady Sztuk.

W Polsce powstaje Wyższa Szkoła Sztuk Performatywnych w Bytomiu. Od września 2007 r. pod okiem międzynarodowej grupy wykładowców będą mogli się tu kształcić przyszli artyści tańca, krytycy, nauczyciele i menedżerowie.

Na zdjęciu: uczestnicy warsztatów w Studio Denaturat w Teatrze Wytwórnia w Warszawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji