Toruń. Dorociński, Domagała, Olszówka i inni na Artus Festival
Koncerty, recitale, wernisaż z wystawą, spektakl kabaretowy i improwizacyjny, spotkania autorskie, warsztaty muzyczne, a nawet mistrzostwa gry w FIFA 20 - to wszystko czeka nas na Artus Festival, który organizuje Dwór Artusa - pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.
- Artus Festival słynie ze swojej odsłony muzycznej. W tym roku jest ona szczególnie wyczekiwana, bo ze względu na pandemię nie dane nam było się koncertami z udziałem publiczności cieszyć tak często, jak przywykliśmy dotychczas. Głód obecności na tych wydarzeniach z pewnością zaspokoi bogata oferta muzyczna – na Scenie Wielkiej Dworu Artusa spotkamy się z gwiazdami różnych gatunków, stylów i trafimy do serc różnych grup wiekowych – mówią organizatorzy.
W sobotę o godz. 19 na otwarciu festiwalu zaśpiewa jedna z najzdolniejszych artystek jazzowych młodego pokolenia – Monika Borzym, która w towarzystwie pianisty Krzysztofa Dysa wykona przedwojenne standardy jazzowe w nowoczesnych tanecznych aranżacjach. Fanów melancholijnego brzmienia, które łączy klasyczne instrumentarium z subtelną elektroniką i poetyckimi tekstami, na pewno zachwyci występ zespołu Tęskno. Odbiorców ceniących sobie u artystów charyzmę oraz bezkompromisowy styl przyciągnie do Dworu Artusa występ Macieja Maleńczuka.
Organizatorzy nie zapomnieli także o fanach jazzu. Podczas koncertu „Jazzowe Zaduszki” usłyszymy na scenie L.A. Trio – tercet muzyków z regionu: Bogdan Hołownia, Andrzej „Bruner” Gulczyński i Józef Eliasz. Połączenie współczesnej muzyki żeglarskiej oraz rosyjskich rzewnych ballad to znak rozpoznawczy duetu – Dominiki Żukowskiej i Andrzeja Koryckiego, którzy przeniosą nas w świat słowiańskiej wrażliwości i kultury. Duet Krzemyk & Harry to z kolei ukłon w stronę ulicznego performance’u oraz połączenia muzyki retro z nowoczesnością.
Kolejna zaproszona na Artus Festival artystka to Kasia Lins - niepokorna artystka młodego pokolenia, z charakterystycznym wizerunkiem scenicznym, który czyni z koncertu prawdziwe sceniczne widowisko. Pinky Loops to artystki młodego pokolenia, które w swojej muzyce czerpią pełnymi garściami z nowoczesnych technologii. - Bartek Staszkiewicz i Sebastian Zawadzki to przykład na to, że prawdziwa muzyka i przyjaźń nie znają granic – nawet jeśli dzielą ich tysiące kilometrów, gdy dochodzi do spotkania, powstaje muzyczna magia na dwa fortepiany. Wisienką na torcie muzycznej części Artus Festival będzie występ muzykującego aktora młodego pokolenia, którego przeboje są na ustach wszystkich, a piosenki wdarły się szturmem na listy przebojów. Mowa o Pawle Domagale, którego występ zakończy w dniu 25 listopada muzyczną część Artus Festivalu – opowiadają organizatorzy.
Po raz kolejny Artus Festival proponuje publiczności także udział w spektaklach – do udziału w festiwalu zaprosiliśmy znany i lubiany Kabaret Hrabi, który wystąpi razem z Czesławem Jakubcem w swoim najnowszym programie „Ariaci”. - Miłośników teatru improwizowanego zaskoczymy wydarzeniem, które połączy siły najwyższej klasy impro z Polski i krajów nadbałtyckich – w czasie spektakularnego Improv Baltic Show – dodają twórcy festiwalu.
Program wydarzenia uzupełniają spotkania. W tym roku porozmawiamy z Anną Gacek, jednym z najbardziej rozpoznawalnych, byłych już głosów radiowej „Trójki”, która wkradła się w serca słuchaczy swoimi audycjami prowadzonymi w towarzystwie Wojciecha Manna. Tegoroczny Artus Festival uświetni także wizyta Edyty Olszówki – to znana nie tylko starszemu, ale i młodszemu pokoleniu aktorka filmowa i serialowa. Gościem festiwalu będzie Adam Bielecki, który w rozmowie z Mariuszem Sepiołą opowie o swoich himalajskich sukcesach i planach na przyszłość. Świat dzikiej natury jest bliski także Marcinowi Dorocińskiemu. Ten popularny aktor spełnia się literacko oraz jako aktywista ekologiczny, czego świadectwem jest jego najnowsza książka „Na ratunek”, o kulisach powstawania której opowie na spotkaniu autorskim.
Więcej informacji: artus.torun.pl/
