Artykuły

Partnerem jest widz

Sztukę "Podróż do Buenos Aires", w której możemy Panią zobaczyć, napisała Amanita Muskaria. Kto to jest?

Tak naprawdę napisałyśmy ją razem z siostrą, a ukazała się pod tym pseudonimem. Siostra mieszka w Salzburgu i widujemy się dość rzadko, sztuka więc powstawała trzy lata: korespondencyjne, telefoniczne i mailowo. Wydrukowano ją w "Dialogu" w listopadzie 2001 roku, a już w grudniu miała premierę. Inspiracją były monologi osoby cierpiącej na chorobę Alzheimera. Monologi obnażające rozpad całego jej świata.

To zdumiewające, w jaki sposób Pani, młoda aktorka, gra starą kobietę.

Bałam się, czy uda mi się pokazać prawdziwie tę postać. Biorąc pod uwagę powierzchowną warstwę, to oczywiście nie jest rola dla mnie. Może w niej zagrać z powodzeniem wiekowa aktorka. I będzie to zupełnie inne przedstawienie. Z drugiej strony, to nie jest sztuka naturalistyczna, ale raczej egzystencjalna tragikomedia. Starość jest tu metaforą; z perspektywy wieku łatwiej spojrzeć na nasze życie. Wydaje mi się, że moim wykonaniu treści te zyskują inny wymiar. Są opowieścią nie tylko o starości. To podwójnie trudne zadanie: monodram i taka rola...

Dlatego też nie wyobrażałam sobie w roli reżysera nikogo innego niż Mariana Półtoranosa. Jest mistrzem, jeśli chodzi o tę formę teatru.

Na czym to polega? Monodram to bardzo trudna rzecz. Nie ma partnera, z którym można dialogować, partnerem jest widz. Zadaniem reżysera jest takie poprowadzenie aktora, by monodram nie był monotonny, by - jak mawia Marian - "nie ciągnąć buty" i nie obracać się wciąż wokół jednego środka wyrazu. W końcu trzeba skupić uwagę widza na postaci przez ponad godzinę.

Jak "Podróż do Buenos Aires" jest przyjmowana przez publiczność?

To spektakl Teatru Jaracza, z którym często występuję gościnnie. W Warszawie już po raz piąty. Odbiór jest znakomity. Zawsze jest pełna widownia, a ludzie reagują bardzo żywiołowo, często się śmieją.

Gdzie jeszcze będziemy mogli Panią zobaczyć?

Niedługo występuję gościnnie w Teatrze Małym z "Merylin Mongoł", sztuką wyreżyserowaną przez Barbarę Sass na scenie Teatru im. Jaracza w Łodzi. Gram tytułową postać - to moja najnowsza rola. Będzie można ją zobaczyć już 6 kwietnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji