Artykuły

Opole. Powstała petycja w obronie Grażyny Misiorowskiej

W petycji do marszałka województwa Andrzeja Buły można przeczytać m.in.: "Niepowtarzalną techniką gry aktorskiej potrafi odnaleźć się w każdej roli i pokazać samo sedno prezentowanego tekstu. Porusza od zawsze. To, co ją teraz dotyka, to jest czyste bestialstwo i urzędnicza znieczulica". Petycję można podpisywać online.

Grażyna Misiorowska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek Teatru Kochanowskiego w Opolu, została zwolniona 10 marca. Dyrektor teatru Norbert Rakowski nie odpowiedział na pytanie o powody zwolnienia, wydał jedynie oświadczenie, w którym zastrzegł, że wtedy nikt nie mógł jeszcze przewidzieć skutków epidemii oraz że uważa, iż nieznający faktów nie powinni się wypowiadać. W obronę aktorkę wziął m.in. prezydent Opola. - Pani Grażyna jest wybitną opolanką i niezwykłą aktorką. Uważam, że absolutnie nie zasługuje na takie potraktowanie - powiedział Arkadiusz Wiśniewski. - Zwróciłem się do marszałka województwa o to, by ujął się za panią Grażyną, bo uważam, że to, co się dzieje, jest absolutnie niedopuszczalne. Pozbawienie pracy na chwilę przed trzydziestoleciem działalności na scenie teatru, a przede wszystkim pozbawienie dachu nad głową w takiej sytuacji jest przykre i niedopuszczalne. Dlatego mam nadzieję, że pan marszałek wykaże hart ducha, charakter, odwagę i ujmie się za niezwykle zasłużoną dla Opola aktorką - dodał.

Petycja w obronie Grażyny Misiorowskiej

Jednocześnie w obronie aktorki stanęli widzowie oraz przedstawiciele środowiska artystycznego. W internecie pojawiła się petycja do marszałka Andrzeja Buły, zawierająca apel o interwencję w sprawie Misiorowskiej oraz prośbę o dymisję Norberta Rakowskiego, dyrektora teatru Kochanowskiego. Jego autorem jest Mateusz Rossa, nauczyciel a przez lata także wielki miłośnik teatru. "Decyzje kadrowe są szkodliwe dla społeczności województwa, a sposób zarządzania zespołem pozostawia wiele do życzenia. Sprawa pani Grażyny Misiorowskiej jest kroplą, która przelała czarę goryczy wśród opolskiej publiczności. Bywalcy teatru wiadomość o jej zwolnieniu przyjęli z wielkim niepokojem i zdumieniem, szeroko komentując tę sprawę w socjalmediach. Postępowanie dyrektora sceny jest kompletnie niezrozumiałe dla lokalnej społeczności i krzywdzi zasłużoną, zaangażowaną i bardzo docenianą aktorkę" - można przeczytać w petycji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji