Wroclaw. Andrzej Hrydzewicz nie żyje
24 kwietnia zmarł Andrzej Hrydzewicz, wybitny aktor Teatru Polskiego w latach 1965-1975 i 1977-1986.
W roku 1952 Andrzej Hrydzewicz ukończył Studium Aktorskie przy Teatrze Śląskim w Katowicach, gdzie rozpoczął swoją karierę sceniczną, grając tam przez cztery lata. Kolejne trzy sezony spędził w teatrach szczecińskich, skąd w roku 1959 przeniósł się do Teatru Ludowego w Krakowie (Nowa Huta).
Od 1965 roku został aktorem wrocławskim. Poza Teatrem Polskim występował również na scenie Teatru Współczesnego. Wcielał się przez lata pracy aktorskiej w szereg wielkich postaci: był m.in. Orestesem w "Orestei" Ajschylosa, Gustawem-Konradem w Mickiewiczowskich "Dziadach", Rafałem Olbromskim w adaptacji "Popiołów" Żeromskiego, Kordianem ze sztuki Słowackiego, Arturem w "Tangu" Mrożka, Molierowskim Don Juanem, Kreonem w "Antygonie" Sofoklesa, Jeanem w "Pannie Julii" Strindberga czy Radostem w "Ślubach panieńskich" Fredry.
W sumie zagrał blisko 100 ról u takich reżyserów, jak: Gustaw Holoubek, Krystyna Skuszanka, Jerzy Krasowski, Lidia Zamkow, Henryk Tomaszewski, Giovanni Pampiglione, Helmut Kajzar, Wanda Laskowska, Bogusław Litwiniec, Maciej Englert, Tadeusz Minc, Jerzy Jarocki czy Krystyna Meissner. Po przejściu na emeryturę wyreżyserował kilka spektakli w Legnicy, Katowicach, Jeleniej Górze, Szczecinie, Cieszynie, Koszalinie, Elblągu i Wrocławiu, okazjonalnie przyjmując jeszcze propozycje aktorskie. Jego ostatnią rolą był Justus w adaptacji "Lochów Watykanu" Gide'a w reżyserii Jana Klaty. Andrzej Hrydzewicz grał także w przedstawieniach Teatru Telewizji, Teatru Polskiego Radia i w filmach.
Na zawsze zapamiętamy Jego wspaniałe role.
