Artykuły

Wiadomo już, jak będzie wyglądać "20 mln na kulturę w internecie", które minister Gliński obiecał ludziom kultury. Wnioski w nowym programie można składać do 20 kwietnia. Pieniądze między nie podzieli podległe ministrowi Narodowe Centrum Kultury - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Z obiecanych przez Glińskiego pieniędzy 15 mln zł trafić może do samorządowych instytucji kultury (poza tymi, które współprowadzi ministerstwo), organizacji pozarządowych, firm, a także Kościołów. Pieniądze między nie podzieli podległe ministrowi Narodowe Centrum Kultury.

Pomoc dla kultury. Firmy, stowarzyszenia, fundacje

Zakres możliwych do sfinansowania przedsięwzięć jest tutaj bardzo szeroki. Obejmuje nie tylko wydarzenia kulturalne online, jak koncerty, spektakle, czytania czy spotkania z twórcami, ale też kursy e-learningowe, cyfrowe udostępnianie zasobów muzealnych, gry internetowe, aplikacje mobilne z dziedziny kultury oraz e-booki i audiobooki.

Takiego kryzysu w polskiej kulturze jeszcze nie było. Ludzie będą biedować, instytucje popadną w długi

To, co powstanie w ramach dotacji, będzie musiało być udostępniane bezpłatnie. Projekty realizowane z przyznawanych przez ministra grantów będą mogły być realizowane od 1 maja do 30 października.

Każdy wnioskodawca może złożyć tylko jeden wniosek. Nie jest koniecznie wymagany wkład własny - nawet 100 proc. budżetu może pochodzić z dotacji. Maksymalne dofinansowanie wyniesie 150 tys. zł, minimalne - 5 tys. zł. Inaczej niż przy innych programach ministra program nie przewiduje odwołań od decyzji komisji dla tych, którzy nie dostaną dofinansowania.

Dofinansowanie może pokrywać wynagrodzenia dla twórców, pracowników technicznych, edukatorów, koszty usług informatycznych i graficznych, dokumentację czy obsługę księgową i prawną.

Stypendia dla artystów

Indywidualni artyści, a także - jak podaje ministerstwo - animatorzy kultury i badacze, będą mogli starać się o stypendia na projekty w wysokości 2490 zł netto miesięcznie (3000 zł brutto) - na czas do pół roku. Tak jak przy "zwyczajnych" stypendiach twórczych ministra nie mogą aplikować studenci studiów I i II stopnia szkół polskich i zagranicznych.

Minister zgodnie z regulaminem od zamknięcia naboru ma 45 dni na podjęcie decyzji. Potem daje sobie jeszcze dwa tygodnie na ogłoszenie listy stypendystów. Pierwsza rata ma płynąć na konto stypendysty nie później niż na koniec pierwszego miesiąca realizacji projektu.

Oznacza to, że wybrani twórcy zobaczą prawdopodobnie pierwsze pieniądze za dwa-trzy miesiące.

Co dalej? Zapomogi i kiedyś odbudowa

Gliński nieustannie powtarza, że firmy działające w branży kultury mogą otrzymać pomoc w ramach "tarczy antykryzysowej" rządu na takich zasadach jak inni przedsiębiorcy. Resort kultury przypomina też wciąż, że artyści i twórcy mogą się starać o zapomogi socjalne z Funduszu Promocji Kultury. Minister podaje, że "podjął starania o zwiększenie środków przeznaczonych na pomoc socjalną dla twórców i artystów do 3 mln zł". Te pieniądze - stosunkowo niewielkie kwoty, w 2015 r. było to jednorazowo 3 tys. zł brutto - przyznawano dotąd w sytuacjach w rodzaju przedłużającej się choroby.

Wielki kryzys w kinie. Prawie 200 przerwanych produkcji, wyrwa na dwa lata, filmowcy bez środków do życia

Wniosek o zapomogę znajduje się na stronie ministerstwa. Jest tam też wyjaśnienie, że nie trzeba żadnych dokumentów, by udowodnić "zdarzenie losowe", jakim jest epidemia. Nie trzeba również dokumentować dochodów, załączając PIT czy umowy o dzieło lub o pracę, choć trzeba podać informacje o dochodach z ostatnich 12 miesięcy. Ministerstwo przyjmuje informacje o zarobkach na podstawie oświadczenia. Wniosek można wysłać e-mailem, zwykłą pocztą lub za pośrednictwem platformy ePUAP.

Kto zasiada w komisji dzielącej pieniądze na zapomogi? Zgodnie z zarządzeniem Glińskiego z 23 marca br. - trzech dyrektorów departamentów resortu i szef gabinetu politycznego ministra.

Ministerstwo zapowiada też duży program grantowy, którego celem ma być "ożywienie działalności kulturalnej i kompensowanie ewentualnych [sic!] strat, jakie sektor kultury poniósł poprzez wprowadzone ograniczenia, zakazy i nakazy". Ma być on jednak ogłoszony dopiero po zakończeniu stanu epidemii.