Artykuły

Z teatrzyków. Olimpja

Rewja Nela, Lela i B. Hertza p. n. "Bo właśnie w nocy"... jest wielką rehabilitacją wszystkich niedokładności jakie tylko panowały w tym teatrzyku. Rewję tę zaliczam do prawdziwych szlagerów kabaretowych obecnego sezonu. Przedewszystkiem teatrzyk ten pozyskał nieporównaną młodą gwiazdeczkę na szerokim firmamencie możliwości kabaretowych a mianowicie p. Larowską. Uważam ją za Józefa Winawera w spódnicy. Naśladownictwo Przybyłko-Potockiej, Ordonki i Pogorzelskiej nie stoją na najwyższym szczeblu obserwacji kultury artystycznej. Radziłbym dyrektorowi Jastrzębcowi specjalizowania tej aktorki w tym kierunku.

P. Dobosz Markowska jak zawsze subtelnie koloryzowała swe nieudane pod względem autorskim piosenki. Najlepiej operuje pieśniarka efektami, pod czas gdy przy natężeniu głosu uwydatnia się pewna wrodzona ostrość brzmienia P. Skwierczyńsna, jako artystka nadscenek literackich posiada wybitne walory, jak muzykalność, inteligencję i dobee wyszkolenie.

Wśród wykonawców wyróżnił się poziomem artystycznym p. Sielański witany i żegnany huraganami oklasków Tańce pań Mireckiej i Zuberbier stoją na wysokości programów w kinach Albatros, Czary i Naokoło świata.

P. Górski jako "książę Szacnowskoj" wykazał prawdziwą rasę aktorską i rutynę. P. Merklówna bardzo sympatyczna i zdolna chociaż jeszcze niedojrzała, ale w cieplarni dyr. Jastrzębca najprawdopodobniej zamieni się na bujny i kuszący sceniczny owoc.

Rolę parówkarza p. Stróżewski potraktował ze zrozumieniem i hurrorem P. Wirski w roli charakterystycznej jak zwykle doskonały. Chrzanowski emocjonujący i szampański. Bańkowski brawurowy i świetny. Szwarowska pełna słodyczy i wdzięku. P. Teskiewicz-Leskowski występował również.

Reżyserja na poziomie europejskim Walerego Jastrzębca. Tańce i ewolucje układu baletmistrza Feliksa Bańkowskiego. Orkiestra pod kierownictwem utalentowanego skrzypka p. J. Waghaltera. Przy fortepianie W. Miszczak. Dekoracje bardzo udane Ludwika Wiecheckiego. Muzyki krajowej wytwórni; A. Piotrowskiego. K. Teski, A Golda i H. Hossona. Ależ pominąłem p. Śnieżyńskiego, który swoim fascynującym tańcem zasłużył na prawdziwe brawo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji