Artykuły

Kraków. "Ginczanka. Przepis na prostotę życia" w Teatrze Łaźnia Nowa

W krakowskiej kamienicy przy ul. Mikołajskiej pokazano fragmenty przedstawienia w reżyserii Anny Gryszkówny. Premiera na scenie Teatru Łaźnia Nowa odbędzie się 6 marca.

Fragmenty spektaklu pt. "Ginczanka. Przepis na prostotę życia", opowiadającego o poetce, nazywanej "Tuwimem w spódnicy", zaprezentowano we czwartek w krakowskiej kamienicy przy ul. Mikołajskiej. To właśnie tam artystka spędziła ostatnie tygodnie życia, zanim aresztowało ją gestapo.

- Chciałabym zachować ramy teatralnej umowności i ochrony, którą teatr daje, kiedy wykonujemy swój zawód i gramy rolę - mówiła podczas czwartkowej próby medialnej odtwórczyni tytułowej roli, aktorka Agnieszka Przepiórska. - Natomiast przejście do przestrzeni, która jest rzeczywista powoduje zaburzenie granic - wskazywała.

Pokaz, podczas którego zaprezentowane zostały fragmenty spektaklu "Ginczanka. Przepis na prostotę życia", odbył się w kamienicy przy ul. Mikołajskiej 26. To właśnie pod tym adresem młoda poetka, nazywana "Tuwimem w spódnicy", ukrywała się przez ostatnie tygodnie swojego życia. To w końcu stamtąd wyprowadziło ją gestapo -prawdopodobnie w styczniu 1944 r.; kilka miesięcy później, w wieku 27 lat została rozstrzelana.

Jako poetka publikowała w "Wiadomościach Literackich" i "Skamandrze", współpracowała także z tygodnikiem satyrycznym "Szpilki"; wśród jej znajomych znajdowały się ikony tamtej epoki - Julian Tuwim i Witold Gombrowicz. Jak mówiła grająca ją Przepiórska, Ginczanka jest według niej "przedstawicielką całego pokolenia, całego świata, który zniknął".

Z kolei reżyserka przedstawienia Anna Gryszkówna wskazała, że w jej ocenie Zuzanna to "dziewczyna przejechana kołem historii". Przypomniała także wiersz poetki pt. "Non omnis moriar", w którym artystka pisała: "Nie zostawiłam tutaj żadnego dziedzica,/ niech więc rzeczy żydowskie twoja dłoń wyszpera,/ Chominowo, lwowianko, dzielna żono szpicla,/ donosicielko chyża, matko folksdojczera./ Tobie, twoim niech służą, bo po cóżby obcym". Zdaniem reżyserki wersy te są "rodzajem ostatniego ciosu, wycelowanego w ludzi tamtego okresu".

Inny utwór poetki pt. "Przepis na prostotę życia", z którego reżyserka zaczerpnęła tytuł swojego spektaklu, jest zdaniem Gryszkówny wyrazem siły i niezależności młodej kobiety. Ona bowiem, mimo że urodziła się w małym mieście, "pełna tupetu wysłała ten wiersz Tuwimowi, i była przekonana, że jej miejsce jest w Warszawie, przy stoliku obok niego". Zdaniem Agaty Araszkiewicz, badaczki twórczości Ginczanki, z lektury i interpretacji jej poezji wyciągnąć możemy "wieloraką lekcję"; w powstałym na bazie utworów spektaklu "jednostka spotyka się w historią".

Premiera spektaklu "Ginczanka. Przepis na prostotę życia" odbędzie się 6 marca na scenie Teatru Łaźnia Nowa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji