Artykuły

Jerzy Gruza (04.04.1932-16.02.2020)

Spotykaliśmy się w teatrach i na jubileuszach. Nigdy nie pracowaliśmy razem, ale znaliśmy się. Każde życie się kiedyś kończy. Przynajmniej już nie cierpisz. Wszedłeś na zawsze do historii polskiego kina, teatru jako wybitny polski twórca. Spoczywaj po trudach i śpij spokojnie. Żegnaj Jerzy - pisze Witold Sadowy.

W Domu Opieki Seniora w Pruszkowie, po upadku i złamaniu miednicy, w wieku 87 lat zmarł wybitny reżyser i scenarzysta Jerzy Gruza. Twórca znakomitych programów telewizyjnych i widowisk. Czasem też zagrał epizod w filmie. Przyszedł na świat w Warszawie 4 kwietnia 1932 roku. Był absolwentem Wydziału Reżyserii w PWSTF w Łodzi. Trzykrotnie wchodził w związki małżeńskie. Pozostawił żonę i syna Pawła - prawnika. Twórca licznych filmów. Wśród nich "Pierścienia i róży", "Dzięcioła" (1971), "Motylem jestem" (1976) oraz głośnych seriali "Wojna domowa", "Czterdziestolatek" i po 40 latach "Czterdziestolatek dwadzieścia lat później". Zrealizował w Teatrze Telewizji "Grona gniewu" Johna Steinbecka i "Szkołę wdów" Jeana Cocteau. W latach osiemdziesiątych był dyrektorem Teatru Muzycznego w Gdyni. Reżyserował głośne musicale "Skrzypek na dachu", "Jezus Chrystus Superstar", "Les Miserables", "Człowiek z La Manchy" i "Żołnierz królowej Madagaskaru". Autor książki "40 lat minęło jak jeden dzień". Laureat "Super Wiktora" i "Złotych Lwów". Był wspaniałym kolegą i przyzwoitym człowiekiem.

Spotykaliśmy się w teatrach i na jubileuszach. Nigdy nie pracowaliśmy razem, ale znaliśmy się. Każde życie się kiedyś kończy. Przynajmniej już nie cierpisz. Wszedłeś na zawsze do historii polskiego kina, teatru jako wybitny polski twórca. Spoczywaj po trudach i śpij spokojnie. Żegnaj Jerzy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji