Artykuły

Kraków. Bartosz Szydłowski przestaje być kuratorem artystycznym Teatru im. Słowackiego

Po ponad trzyletniej współpracy Bartosz Szydłowski przestaje być kuratorem artystycznym Teatru im. Słowackiego. W marcu dyrektor Krzysztof Głuchowski chce powołać radę artystyczną, która pomoże mu pokierować teatrem.

Szykują się zmiany w Teatrze im. Słowackiego. Jak podaje Radio Kraków, dyrektor Krzysztof Głuchowski pożegnał się z kuratorem artystycznym Bartoszem Głuchowskim. Ten duet od trzech lat prowadził teatr i udało im się otworzyć to miejsce na nowych widzów.

Odkurzanie "Słowaka"

Kiedy w 2016 r. urząd marszałkowski rozpisał konkurs na stanowisko dyrektora "Słowaka", koncepcja Głuchowskiego i Szydłowskiego zdecydowanie wygrała. Tak o niej mówili w wywiadzie dla "Wyborczej": - Będziemy poszukiwać podobno już skończonych wielkich narracji. Interesuje nas adaptacja powieści, klasyka, literatura najwyższych lotów i to ona zdominuje Dużą Scenę. Inaczej wyobrażamy też sobie działalność Małopolskiego Ogrodu Sztuki. Chcemy, żeby to było miejsce otwartości i nieograniczonych poszukiwań, skupienia młodych twórców. Chcemy, żeby MOS tętnił życiem.

Sam Szydłowski o swojej pracy w tym teatrze mówił: - Inspiruje mnie moment, w którym ten teatr był mieszczański, bo mieszczańskość wcale nie musi być zła, zwłaszcza jeśli oznacza wypełnione sale i zainteresowanie tym, co na scenie, a nie tylko historycznym wystrojem. Ale równocześnie stawał się platformą pracy twórców awangardowych, jak Wyspiański. Gest awangardowy postrzegam jako gest w stronę widza, a nie przeciwko niemu. Wyspiański przecież stawiał wysokie wymagania przede wszystkim sobie, a potem publiczności. Właśnie Wyspiański wyznacza horyzont tej sceny. Jestem pewny, że artyści, których zapraszam, sprostają tym wyzwaniom, każdy z nich inaczej, ale każdy z całym oddaniem i poświęceniem. To ludzie teatru z krwi i kości, walczący do końca o swój świat, swoje sensy, gwarantujący fascynujące spotkanie z zespołem.

Dlaczego Głuchowski żegna się z kuratorem? - Umawiali się na trzy lata współpracy i ten okres właśnie mija. Teraz dyrektor Głuchowski chce powołać radę artystyczną, w skład której wejdą między innymi aktorzy. Rada, która zajmie się programem artystycznym, ma zacząć działać od marca - mówi Marta Pawlik, rzeczniczka Teatru im. Słowackiego.

Teatr poszukujący czy powierzchowny?

Ostatnią premierą w "Słowaku" była "Balladyna" w reżyserii i opracowaniu tekstu Pawła Świątka. Klastyczny repertuar, a w nowym wydaniu, zgodnie z pomysłami artystycznymi duetu Głuchowski-Szydłowski. W opinii Joanny Targoń, naszej recenzentki, nie jest to jednak najlepszy spektakl: "Można polecić tę <> szkołom - po obejrzeniu mniej więcej wiadomo, o co w tej sztuce chodzi. Już widzę te obowiązkowe recenzje na temat: <>. A że przybliżenie jest powierzchowne to już inna sprawa".

Szydłowski, oprócz kuratorowanania, wyreżyserował w tym teatrze "Hamleta". Targoń w recenzji pisała: "Gonitwa myśli i pomysłów rozsadziła tego "Hamleta". Szczątki, które oglądamy przez dwie godziny, bywają efektowne, ale też niedomyślone i wiodące donikąd".

Na komentarz Krzysztofa Głuchowskiego i Bartosza Szydłowskiego w sprawie rozwiązania współpracy czekamy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji