Poskromienie buca
"Wilq Superbohater" Michała Kmiecika w reż. Remigiusza Brzyka w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
Remigiusz Brzyk wystawił na dużej scenie Teatru Śląskiego kultowy komiks "Wilq Superbohater". Udało mu się w tym zręcznym przedstawieniu uchwycić przaśny urok Super-bohatera z opolskiego blokowiska. Pomysłowa scenografia Igi Słupskiej i Szymona Szewczyka przenosi nas w dobrze znany z komiksu świat Wilqa - centralne miejsce zajmuje w nim mieszkanie i blok Superbohatera. Gdy komisarz Gondor, eksmilicjant, wzywa do walki z siłami ciemności, Wilq odrywa się od ulubionej codzienności - dosłownie i w przenośni. Scenariusz spektaklu autorstwa Michała Kmiecika łączy wątki z całej komiksowej serii, bohaterowie przeżywają więc najróżniejsze przygody, m.in. najazd kosmitów uchodźców.
Jest zabawnie, choć humor w tym spektaklu jest niewyszukany. Wilq nie lubi i nie oszczędza nikogo. Ale taki właśnie jest urok komiksu braci Minkiewiczów. Na szczęście twórcy zdobywają się na pewien gest krytyczny wobec tekstu, kierując ostrze satyry w stronę bucowatego w gruncie rzeczy bohatera. Obrywa mu się zwłaszcza w finałowej scenie spotkania z nieco już podupadłą, acz wciąż jeszcze pełną politycznej pasji Unią Europejską (Grażyna Bułka).
