Artykuły

Moniuszko zza żelaznej kurtyny w "Opera Magazine"

Z okazji dwusetnej rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki i kończącego się właśnie Roku Moniuszkowskiego w "Opera Magazine" ukazał się artykuł poświęcony "Halce". Nie bez znaczenia jest na pewno fakt, że na 15 grudnia w Theater an der Wien zaplanowano premierę właśnie tej opery w reżyserii Mariusza Trelińskiego - pisze Sylwia Wachowska w Ruchu Muzycznym.

John Allison rekonstruuje historię wystawień "Halki" zarówno w Europie, jak i na świecie. Stara się również przedstawić kontekst kulturowy, w jakim powstawało dzieło Moniuszki. Problematyczne staje się dla autora stwierdzenie: "poza granicami Polski". Zastanawia się, jak można zdefiniować w przypadku Moniuszki słowo "zagranica", gdy granice Polski mocno zmieniły się od jego czasów. Allison pyta również, jak w takim wypadku definiować można słowo "narodowość", skoro Moniuszko urodził się na terenach dzisiejszej Białorusi, a swoje dorosłe życie rozpoczynał w Wilnie, obecnej stolicy Litwy.

Rozpoczynając śledzenie losów "Halki", porównuje ją do drugiej najważniejszej opery kompozytora - "Strasznego dworu". Podczas gdy "Halka" zaistniała na światowych scenach operowych, "Straszny dwór" nie zyskał takiego uznania. Allison tłumaczy to jego hermetycznością, celebracją staropolskości, rozumianej i docenianej tylko na terenie Polski. "Halkę" natomiast postrzega jako historię uniwersalną, archetypiczną. Swój przegląd inscenizacji rozpoczyna od Teatru Bolszoj w Moskwie i premiery w 1869 roku. Potem prowadzi czytelnika przez Petersburg, Pragę, Rygę - aż do Wiednia, Hamburga, Berlina, Stanów Zjednoczonych. Od drugiej połowy XIX wieku do czasów nam współczesnych. Jako jedną z najbardziej nieoczekiwanych realizacji wymienia premierę z 2015 roku na Haiti. Jak podkreśla, dwusetna rocznica urodzin Moniuszki zbiegła się z trzydziestą rocznicą upadku komunizmu, ale choć otworzyły się granice, Moniuszko pozostał "polskim dobrze strzeżonym sekretem".

Według Allisona wyzwaniem jest dzisiaj promowanie dzieła Moniuszki poza Polską, zachęcanie zagranicznych reżyserów do pracy z tą niezwykłą literaturą muzyczną. Ważnym krokiem było zaproszenie Davida Pountney'a do wyreżyserowania w Warszawie "Strasznego dworu" czy Fabia Biondiego i Marca Minkowskiego do zadyrygowania "Halką". Bowiem, jak czytamy w "The Oxford History of Music": "Halka jest najwspanialszą polską operą. [...] Doskonale rozpisaną na głosy i doskonale zinstrumentowaną".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji