Rzeszów. Beata Zarembianka 30 lat na scenie
Znana rzeszowska aktorka i właścicielka prywatnego Ave Teatru świętuje w sobotę jubileusz 30-lecia pracy na scenie.
Z rzeszowskim teatrem jest związana praktycznie od urodzenia -jest córką Zbigniewa Zaremby, nieżyjącego już aktora Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie, dlatego od dziecka była stałym gościem teatru., Jako bardzo mała dziewczynka stawałam na stołeczku i każdemu, kto przychodził do mojego rodzinnego domu, śpiewałam piosenki i recytowałam wierszyki. W szkole podstawowej pojawił się pierwszy wstyd i trema, więc wydawało mi się, że aktorstwo nie jest zawodem, który powinnam wykonywać. Okazuje się jednak, że to, czym przesiąknęłam jako mała dziewczynka, zdeterminowało moje późniejsze wybory" - napisała na stronie Teatru im. W. Siemaszkowej, z którym także związana jest od lat i ma na swoim koncie wiele znakomitych ról na tej scenie. Teraz częściej można ją zobaczyć w spektaklach jej własnego Ave Teatru, który prowadzi od roku z Jarosławem Babulą. Odbywają się one w sali Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego (ul. Dąbrowskiego 83). Ave Teatr często zapraszany jest na występy gościnne do teatrów w całej Polsce.
W sobotę Ave Teatr zaprasza na premierę otwierającą nowy sezon artystyczny. Będą to "Historie łóżkowe" Norma Fostera.
Reżyserem jest Marcin Sławiński. Po spektaklu odbędzie się benefis Beaty Zarembianki, podczas którego artystka otrzyma m.in. medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" i Złoty Krzyż Zasługi.