Łódź. Agata Duda-Gracz rozstawia świętych na Festiwalu Łódź Czterech Kultur
Spektakle Festiwalu Łódź Czterech Kultur będzie można oglądać głównie na scenach Teatru Jaracza (ul. Jaracza 27), ale też w Arlekinie i w Parku Ocalałych.
Sekcją teatralną Festiwalu Łódź Czterech Kultur zaopiekowała się Agata Duda-Gracz, która podkreśla, że to jej kuratorski debiut.
- Wybrałam przedstawienia najlepsze na świecie, od wspaniałego "Macbettu" z Sardynii po dojmującą, wielopłaszczyznową "Hańbę" Marcina Wierzchowskiego. I "Ambonę ludu", spektakl polityczny, wojujący, ale mądrze, nie przez wrzaski - zapowiada Duda-Gracz.
Reżyserka przygotowała własną premierę, która będzie zarazem spektaklem dyplomowym studentów IV roku warszawskiej Akademii Teatralnej. "Ustawienia ze świętymi, czyli rozmowy obrazów" [na zdjęciu] to "dwadzieścia żywotów, z jakiegoś powodu uznanych za święte, połączone w fabularną opowieść zderzającą opowieść z prozą życia".
- Ten spektakl powstał specjalnie dla studentów. Zapytałam ich, co chcieliby zagrać, oprócz tego, że główne role. Jest w nich kosmos, żywiołowość wynikająca z niezgody na świat.
Zaczęliśmy się zastanawiać, czym jest świętość dzisiaj, męczeństwo rodzinne, miłosne, Bałut i Nowej Huty - opowiada Duda-Gracz. - Spektakl składa się z następujących po sobie opowieści-apokryfów.
"Ustawienia" rozpoczyna ekspozycja muzealna. Jej zwiedzanie to sposób na zapoznanie się z bohaterami, np. archaniołem Michałem, Marią Magdaleną, Walentym, Katarzyną ze Sieny, Andrzejem Bobolą i Ojcem Pio. Po próbie medialnej wiadomo już, że będzie to spektakl w stylu Dudy-Gracz, odważny, wyrazisty plastycznie i pełen kontrastów, groteskowy, wyśmiewający m.in. sacro polo (jedna z agitacyjnych pieśni to religijna przeróbka "Despacito"). Nie jest to jednak krytyka jednostronna, a "obrzędowość", choć trywialna, angażuje widza.
Na spektakl przedpremierowy (piątek, godz. 19) i sobotnią premierę (godz, 19) nie ma już biletów. Po łódzkiej premierze "Ustawienia" wracają do Warszawy i będą grane w Collegium Nobilium (premiera warszawska - 20 września).
Nie ma już biletów również na kolejną premierę - osobisty monodram Magdaleny Kumorek. - To bardzo odważny spektakl. Kończę czterdziestkę, postanowiłam połączyć kilka ścieżek. Usiądę przy fortepianie, zaśpiewam kilka własnych kompozycji - mówiła aktorka na zapowiadającej festiwal konferencji prasowej.
Siedziba Teatru Szwalnia przy ul. Struga 90 jest w opłakanym stanie. Przede wszystkim pilnego remontu wymaga dach budynku.
Mariusz Zaniewski wyreżyseruje "DzzZa/Przyszłość boli tylko raz" - w przedstawieniu opowiadającym o zagrożeniach współczesności zagrają dzieci.
W Festiwal Łódź Czterech Kultur włączył się Teatr Lalek Arlekin - w ramach tegorocznej edycji będzie można zobaczyć "Zapisanych" w reż. Joanny Gerigk, do których punktem wyjścia była książka Belli Chagall "Płonące świece".
- Planujemy, aby w warstwie literackiej spektakl był oszczędny, natomiast w plastycznej szalenie bogaty. Bella opowiada o młodej dziewczynie, która wychowuje się w ortodoksyjnej żydowskiej rodzinie i ucieka w świat wyobraźni. Przemawiają do niej książki. Widzi, że ściany oddychają. To opowieść zanurzona w świecie, którego już nie ma - żydowskiej muzyki, obrzędowości - zapowiadał Wojciech Brawer, dyrektor Arlekina. Efekty poznamy 14 września o godz. 16 w siedzibie Arlekina (ul. Wólczańska 5).
W programie znalazły się spektakle gościnne. Zaproszenie Dudy-Gracz przyjęły Sardegna Teatro i Compagnia Teatropersona. Pokażą "Makbeta" zagranego po sardyńsku, ale w klasycznej elżbietańskiej realizacji. Zdaniem kuratorki - "spektakl olśniewający", "półtoragodzinne arcydzieło".
Krakowski Teatr Ludowy przywiezie do Łodzi "Hańbę" Coetzeego w reż. Marcina Wierzchowskiego, poznański Teatr Nowy - "Ambonę ludu" Wojciecha Kuczoka w reż. Piotra Kruszczyńskiego, Wrocław reprezentować będzie Teatr Układ Formalny z przedstawieniem "Spólnota".
W piątek rozpoczyna się Festiwal Łódź Czterech Kultur. Tegoroczna edycja pod hasłem "Współistnienie" potrwa do 14 września. Więcej informacji o spektaklach i ceny biletów - www.4kultury.pl