Janda bez wakacji
- Kto by w mojej sytuacji myślał o wakacjach - zapracowana aktorka i dyrektorka Teatru Polonia Krystyna Janda w rozmowie z Anną Bimber z Gali.
Anna Bimber: Podobno teatr zabiera pani urlop?
Krystyna Janda: Może uda mi się podarować kilka dni pod koniec sierpnia kiedy pani Natasza Brook. żona Petera Booka, rozpocznie próby do "Trzech " Czechowa. Tym spektaklem otworzymy nowy sezon i zainaugurujemy działanie dużej sceny. Ale żeby mogło to nastąpić, ze wiele spraw i remontowych, i budowach przed nami. Zresztą w mojej sytuacji kto by myślał o wakacjach.
Jaki był ten pierwszy sezon?
- Siedem premier w siedem miesięcy i prawie dotrzymaliśmy zasady: nie dołożyć do żadnego przedstawienia.
Jaki był ten sezon dla pani?
- Zaskakujący pod każdym względem, z zaskoczeniem obserwuję zwłaszcza siebie. Nie poznaję się. Myślę mniej o sobie, swoich rolach, o innych produkcjach, innych aktorach ludziach obok mnie. Zasmakowałam tego odrobinę, stawiając się od lat w roli reżysera. Ale teraz to zupełnie inna skala.