Czwarty "Zorba" Szurmieja
- Powtarzam swoje realizacje nie dlatego, że mam je "obcykane" i idę na łatwiznę, tylko jestem przymuszany przez dyrektorów teatrów, żeby do nich powracać. Taka jest megalomańska prawda o moich spektaklach - mówi JAN SZURMIEJ, reżyser "Zorby" na Scenie Letniej Teatru Miejskiego w Gdyni.
- Po raz pierwszy zmierzymy się w plenerze z tak skomplikowanym przedsięwzięciem, jakim jest musical z trzydziestoosobową obsadą - zapowiada Jacek Bunsch, dyrektor Teatru Miejskiego. Wszystko za sprawą premiery "Zorby" na podstawie słynnej powieści Nikosa Kazandzakisa, której sceniczną wersję na plaży w Orłowie przygotowuje Jan Szurmiej - reżyser, choreograf i autor adaptacji, twórca sukcesu spektaklu "Piaf" (z Dorotą Lulką w roli tytułowej) w gdyńskim Teatrze Miejskim.
Z okazji premiery musicalu "Zorba" gdyńskie Orłowo przeistoczy się w grecką Kretę, gdzie w harmonii z przyrodą i samym sobą żyje niepoprawny optymista Alexis Zorba (w tej roli zobaczymy na zmianę Dariusza Siastacza i Krzysztofa Stasierowskiego), człowiek nieprawdopodobnie żywotny, który pomimo podeszłego wieku i dramatycznych przeżyć nadal dostrzega piękno świata i cieszy się każdą chwilą. Na rozgrzaną słońcem Kretę przyjeżdża Nikos (Rafał Kowal), młody pisarz o greckich korzeniach. Tu zaczyna się ich niezwykła przyjaźń, tu rodzą się uczucia - Zorba uderza w konkury do byłej francuskiej kurtyzany (w tej roli Dorota Lulka), a Nikos nawiązuje romans z młodą wdową (Marta Kawała). Kiedy Nikos za namową Zorby postanawia uruchomić nieczynną od lat kopalnię, pierwszy transport ze szczytu kończy się spektakularną katastrofą. Ale to nie zraża Zorby - nic nie jest w stanie zburzyć jego pogody ducha. Pogodzeni z życiem i ze sobą Nikos i Aleksis tańczą na plaży greckie syrtaki...
Teatr pilnie strzeże tajemnicy, kto dziś wieczorem zagra Zorbę. - Obaj aktorzy są równie dobrzy - deklaruje Jan Szurmiej. Czy decydujący okaże się fakt, że Krzysztof Stasierowski (przed laty związany z Teatrem Muzycznym w Gdyni) ma już doświadczenie w pracy nad Zorbą? Aktor zagrał tę rolę w dwóch wcześniejszych spektaklach "Zorba" reżyserowanych przez Jana Szurmieja. Za Dariuszem Siastaczem przemawia świeżość spojrzenia na rolę, bo zmierzy się z nią po raz pierwszy. Kto zagra główną role na premierze? Okaże się dziś wieczorem na plaży w Orłowie.
Jan Szurmiej - reżyser [na zdjęciu]:
Powtarzam swoje realizacje nie dlatego, że mam je "obcykane" i idę na łatwiznę, tylko jestem przymuszany przez dyrektorów teatrów, żeby do nich powracać. Taka jest megalomańska prawda o moich spektaklach. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że tak naprawdę każdy z nich jest dla mnie novum, a wyzwanie lokacji, jaką jest scena na plaży, to ogromne zadanie dla inscenizatora. Postać Zorby to superrola, która dźwiga ciężar przedstawienia, jak Tewje Mleczarz w "Skrzypku na dachu" czy rola Lisy Minelli w "Kabarecie". Jest ogromnym obciążeniem dla aktora w sensie "wydajności", stąd nasza decyzja o powierzeniu roli Zorby dwóm utalentowanym artystom.
