Stanisław Moniuszko - Całą resztę powinien znać każdy Polak
Taki był pierwotny napis na pierwszym nagrobku wielkiego kompozytora zanim przeniesiono go do wspólnego grobu z małżonką. Twórca polskiej opery narodowej zmarł nagle w swoim domu przy ul. Mazowieckiej 3 o godzinie 18.00. Jego wielki pogrzeb, który się odbył 7 czerwca przed 147 laty, zgromadził podobno ponad 60 tysięcy mieszkańców Warszawy. W rocznicę śmierci miłośnicy jego sztuki zgromadzili się, tak jak kiedyś, w bazylice św. Krzyża na mszy za duszę kompozytora - pisze Wojciech Giczkowski na blogu Teatralna Warszawa.
Oprawę liturgii mszalnej przygotowała znakomita dyrygentka - Lilianna Krych, która osobiście poprowadziła solistów, chór i orkiestrę Polskiej Opery Królewskiej podczas wykonania Mszy łacińskiej Es-dur Stanisława Moniuszki.
Zespół już wielokrotnie występował w murach tej świątyni, ale tym razem - na zamówienie warszawskich miłośników sztuki kompozytorskiej autora "Strasznego dworu" - wykonał jego utwór sakralny, który został skomponowany z głębokiej wiary i pobożności twórcy.
Msza Es-dur na cztery głosy solowe, chór mieszany, kwintet smyczkowy i organy powstała w 1865 roku i po raz pierwszy została wykonana przez wychowanków Moniuszki z Instytutu Muzycznego w listopadzie 1865 roku w warszawskiej katedrze św. Jana.
Teraz, po latach, mogliśmy ponownie posłuchać utworu na specjalnej rocznicowej mszy żałobnej. Także tym razem mieszkańcy Warszawy i zaskoczeni turyści słuchali z uwagą przepięknych kompozycji podzielonych na poszczególne fragmenty mszy świętej.
Uduchowienie Mszy Es- dur udzieliło się wszystkim słuchaczom, tym bardziej że artyści Polskiej Opery Królewskiej odczytali podczas mszy fragmenty pisma świętego. Już podczas Kyrie zobaczyliśmy, z jakim przejęciem zaśpiewała znakomita solistka Aneta Łukaszewicz. Melodyjne śpiewanie cechowało wykonanie Sanctus przez Leszka Świdzińskiego i Piotra Chwedorowicza. Cudowny głos sopranistki Małgorzaty Grzegorzewicz-Rodek najpełniej zabrzmiał w finale, podczas wykonywania Gratias.
Bardzo finezyjnie poprowadziła cały koncert dyrygentka Lilianna Krych, która umiejętnie zespoliła brzmienie orkiestry Polskiej Opery Królewskiej i organów tak, że nie zagłuszały one dostojnych głosów Zespołu Wokalnego.
Te wszystkie elementy sztuki pokazane przez POK dały w efekcie podniosły nastrój tego niezwykłego koncertu w murach Bazyliki Św. Krzyża. Pieśni żałobne na cztery głosy i organy były prezentem Moniuszki dla uczniów "na pamiątkę wspólnej pracy". Tym razem usłyszeliśmy chyba najwspanialszą ze wszystkich siedmiu form tego typu skomponowanych przez autora "Halki", a artyści wykazali bogactwo i odmienność poszczególnych jego części.
***
4 czerwca, wtorek
Godzina 12.00
BAZYLIKA ŚWIĘTEGO KRZYŻA, UL. KRAKOWSKIE PRZEDMIEŚCIE 3 W WARSZAWIE
WYKONAWCY
MAŁGORZATA GRZEGORZEWICZ-RODEK - SOPRAN
ANETA ŁUKASZEWICZ - ALT
LESZEK ŚWIDZIŃSKI - TENOR
PIOTR CHWEDOROWICZ - BAS
ZESPÓŁ WOKALNY POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ
ORKIESTRA POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ
LILIANNA KRYCH - PRZYGOTOWANIE ZESPOŁU WOKALNEGO, DYRYGENT