Artykuły

Gra na scenie, śpiewa, kocha "Gwiezdne wojny" i... świętuje

Cezary Żołyński, popularny aktor gorzowskiego Teatru Osterwy, świętuje 30-lecie na scenie. 55. urodziny i... na pewno jakiś nowy etap artystycznej działalności. Bo czego jak czego, ale pomysłów mu nie brakuje...

Dziś wieczorem [24 maja - przyp. red.] Cezarego Zołynskiego będzie można zobaczyć na Scenie Kameralnej Teatru Osterwy. Wystąpi w monodramie "Aktor - Reaktor". To... pierwszy monodram w 30-letniej karierze.

Tekst Artura Belinga, autora i aktorka znanego dobrze zielonogórskiej publiczności, Żołyński dostał już parę lat temu, ale czekał na okazję. - O czym jest ten tekst? Rozprawiam się w nim z teatrem z aktorstwem. Za zgodą Artura wprowadziłem trochę zmian. To będzie "monodram standupowy", będę wciągał publiczność do zabawy - zapowiada Żołyński.

W "Aktorze - Reaktorze" wystąpi z muzykiem, aranżerem Mariuszem Smolińskim (dziś 18.00, bilety: 25,30 zł; kolejne przedstawienie w niedzielę o 18.00, następne 14 i 16 czerwca o 19.00).

Pochodzi z Wałbrzycha, był aktorem Teatru Dramatycznego w Legnicy i w Elblągu, aż 25 lat temu związał się z Teatrem Osterwy i z Gorzowem.

Autentyczną popularność przyniosły mu bajki, które reżyserował, w których grał i które tworzył, i tworzy do dziś. Także dla teatrów w Płocku i Elblągu.

Pytany o rolę życia, nie wymienia żadnej, choć wiele ceni, z większości jest zadowolony, jednak woli myśleć o tym, co przed nim niż za nim. W 2005 r. dostał Pierścień Melpomeny, przyznawaną przez wiele lat nagrodę publiczności dla najpopularniejszego aktora sezonu.

Cezary Żołyński to dla wielu gorzowian także... facet z gitarą, aktor śpiewający - kiedyś częściej np. Okudżawę, dziś repertuar Leonadra Cohena. Najmłodsze dziecko Żołyńskiego to formacja 5 Pora Roku, wykonująca właśnie piosenki legendarnego Cohena.

Muzycznych fascynacji Żołyński ma zresztą wiele. Dzieli się nimi ze słuchaczami Radia Gorzów, gdzie ma audycję. - Jestem ostatnio w saunie i w rozmowie ze znajomym pada, że byłem dziś w radiu. Na to obcy facet siedzący naprzeciwko: wiem, słuchałem pana - odpowiada ze śmiechem Żołyński, pytany o rozpoznawalność.

To na 100 proc. jeden z najpopularniejszych aktorów gorzowskiej sceny (w dorobku ma też udział w serialach, w tym paradokumentach) i... chyba najbardziej znany w Lubskiem, a może i w tej części kraju fan "Gwiezdnych wojen"!

W Gorzowie zakładał oficjalny fanklub. Dziś należy do elitarnego ogólnopolskiego Legionu 501, wielkiej organizacji fanów. Ma jeszcze jedną funkcję: ambasador Gorzowa w miejskiej kampanii "Gorzów. Stąd jestem".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji