Artykuły

Bydgoszcz. Od jutra XXVI Bydgoski Festiwal Operowy

Jutro rozpocznie się XXVI Bydgoski Festiwal Operowy. W programie takie tytuły jak "Straszny dwór", "Tramwaj zwany pożądaniem" czy "Blaszany bębenek".

Większość spektakli to krajowe produkcje. XXVI Bydgoski Festiwal Operowy tradycyjnie zainauguruje zespół Opery Nova w Bydgoszczy, operą Stanisława Moniuszki "Straszny dwór".

- Dokładnie 25 lat temu podczas IBFO prezentowaliśmy ją, w reżyserii Sławomira Żerdzickiego, pod kierownictwem niezapomnianego Bogusława Madeya. Po 25 latach wracamy z pierwszą bydgoską produkcją "Strasznego dworu" stworzoną na warunki tej sceny - mówi Maciej Figas, dyrektor bydgoskiej sceny. - Ekipa realizatorów jest dość symboliczna, dlatego, że niemal w całości pokrywa się z zespołem realizującym pamiętną "Halkę", która tak spodobała się nie tylko bydgoskiej publiczności, ale też ogólnopolskiej krytyce - dodaje.

Natalia Babińska zrealizowała w bydgoskiej operze już dwie inscenizacje: "Halkę" i "Rigoletto". Teraz podjęła się wymagającego zadania wyreżyserowania "Strasznego dworu".

- Zmierzenie się z tak znaną i lubianą operą jest bardzo zobowiązujące. Chcemy, aby nasz "Straszny dwór" był nowoczesny, szukamy głębi, polskiej mitologii, którą przedstawiamy w sposób raczej baśniowy niż realistyczny - opowiada. - Podobnie jak Moniuszko lubił sięgać do Mickiewicza, tutaj też znajdziemy postaci z "Ballad i romansów", nawet nieoczekiwanie Emilia Plater znalazła się w szeregach naszych tańczących żołnierzy. Pokażemy polskie myślenie, fantazjowanie, wręcz pogańskość naszych odczuć. Czasowe umiejscowienie "Strasznego dworu" nie jest do końca jasne. My wymarzyliśmy sobie, by był to mityczny XIX wiek, odpowiadamy sobie na pytanie, co by było, gdyby nie było zaborów.

Premiera jutro o godz. 19. Drugi pokaz w niedzielę, godzinę wcześniej.

XXVI Bydgoski Festiwal Operowy zakończy się 12 maja. Do tego czasu melomani zobaczą m.in. "Don Pasquale" w wykonaniu Łotewskiej Opery Narodowej w Rydze (wtorek, godz. 19), "Legendę Bałtyku" Feliksa Nowowiejskiego w spektaklu Teatru Wielkiego w Poznaniu (2 maja), "Tramwaj zwany pożądaniem" Andre Previna

w inscenizacji Teatru Wielkiego w Łodzi (4 maja) czy balet "Tang Yin" w wykonaniu Suzhou Ballet Theatre z Chin (6 i 7 maja).

Gratką dla melomanów będzie spektakl "Romeo i Julia" Charlesa Gounoda w wykonaniu Opery Śląskiej w Bytomiu (9 maja). - Piękny spektakl. Zastanawiam się jedynie, jak zaistnieje na naszej zdecydowanie większej scenie niż ta w Operze Śląskiej, która jest jedną z najmniejszych scen operowych w kraju. Nasze doświadczenia pokazują, że takie spektakle nigdy nie tracą, a wręcz zyskują. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem - mówi Figas.

Festiwal zakończy "Blaszany bębenek" Wojciecha Kościelniaka i Mariusza Obijalskiego w wykonaniu Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.

Bydgoskiemu Festiwalowi Operowemu towarzyszyć będzie 12. Międzynarodowe Operowe Forum Młodych, które rozpocznie się w poniedziałek. Z okazji Roku Moniuszkowskiego festiwal w całości poświęcony będzie twórczości wybitnego kompozytora.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji