Artykuły

Adam Hanuszkiewicz miał także swój poznański epizod teatralny

Dziś mija 7 lat od śmierci Adama Hanuszkiewicza, jednego z najwybitniejszych polskich aktorów i reżyserów. Zmarł 4 grudnia 2011 roku w Warszawie w wieku 87 lat. Ten znakomity twórca miał także epizod poznański. W latach 1950-1955 działał w tutejszym Teatrze Polskim.

Urodził się we Lwowie, gdzie jego rodzice prowadzili sklep. Jeszcze przed wojną uczęszczał do tamtejszego Państwowego III Gimnazjum Męskiego im. Króla Stefana Batorego. W 1944 roku pod Rzeszowem, gdzie wówczas mieszkał, wstąpił do zespołu teatralnego Wojska Polskiego.

Po wojnie w 1945 roku Hanuszkiewicz pracował najpierw w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, a potem w Teatrze Dolnośląskim w Jeleniej Górze. Tam debiutował rolą Wacława w "Zemście" Aleksandra Fredry w reżyserii Stefanii Domańskiej. Nie ukończył żadnej szkoły aktorskiej. Egzamin eksternistyczny zdał w 1946 roku w Łodzi. Potem przez 3 lata grał w Teatrze Dramatycznym w Krakowie i w warszawskim Teatrze Rozmaitości.

W latach 1950-55 grał w Teatrze Polskim w Poznaniu. To tu w 1951 roku wyreżyserował swój pierwszy spektakl. Była to "Niespokojna starość" Leonida Rachmanowa. Jak się po latach okazało, była to jedyna sztuka radziecka jaką w życiu wyreżyserował. Poznańska publiczność zapamiętała go z tamtych czasów z roli Hamleta w głośnej inscenizacji Wilama Horzycy.

Od 1955 roku Hanuszkiewicz pracował głównie w Warszawie. Był współtwórcą Teatru Telewizji. Jeszcze w 1955 roku wyreżyserował swoją pierwszą sztukę telewizyjną. Był to "Złoty lis" Jerzego Andrzejewskiego. W latach 1957-1963 był naczelnym reżyserem TVP, a w latach 1956-1968 pracował jako reżyser i dyrektor Teatru Powszechnego.

W 1968 roku po usunięciu Kazimierza Dejmka, którego inscenizację "Dziadów" uznano za antyradziecką, został dyrektorem Teatru Narodowego. Stworzył wiele wybitnych inscenizacji, w tym m.in. słynną "Balladynę" w nowoczesnych kostiumach i z wykorzystaniem motocykli honda.

W roku 1970 po raz pierwszy od 1944 odwiedził Lwów. Nawiązał wtedy kontakt z Polskim Teatrem Ludowym. Na początku lat 80. stracił zaufanie władzy i odwołano go ze stanowiska dyrektora Teatru Narodowego. Ostatnim spektaklem wyreżyserowanym tam przez niego był "Śpiewnik domowy". W stanie wojennym przyłączył się do bojkotu telewizji przez środowisko aktorskie. Reżyserował w warszawskich teatrach Ateneum i Studio oraz w Łodzi i za granicą.

W latach 1989-2007 był dyrektorem warszawskiego Teatru Nowego. Wyreżyserował tam m.in. spektakl "Chopin, jego życie, jego..." według własnego scenariusza i przedstawienie "Europa do nas, my do Europy" według Witolda Gombrowicza. Jego ostatnim spektaklem była "Miłość i krew" według Juliusza Słowackiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji