Artykuły

Bożena Pietraszek (28.12.1934-08.09.2018). Pożegnanie

Bożenę Pietraszek - aktorkę teatralną, zmarłą 8 września b.r. - wspomina Witold Sadowy.

Poznałem Bożenę Pietraszek w roku 1960 w Teatrze Klasycznym (dziś Studio). Za dyrekcji Emila Chaberskiego. Przyjechała do Warszawy po rocznym pobycie w Łodzi w Teatrze Powszechnym, gdzie debiutowała rolą Elwiry w komedii Aleksandra Fredry "Pierwsza lepsza" w reżyserii swojej profesor, Jadwigi Chojnackiej. Urodziła się 28 grudnia 1934 roku. Ukończyła studia aktorskie w łódzkiej PWST w roku 1958. Była uczennicą Jadwigi Chojnackiej, Emila Chaberskiego i Kazimierza Brodzikowskiego. W czasie pobytu w Teatrze Klasycznym nie spotkałem się z nią na scenie. W latach 1963-1965 pracowała w Teatrze Ziemi Pomorskiej w Grudziądzu. Grała Izoldę w "Tristanie i Izoldzie" w reżyserii Aleksandra Gąssowskiego, Amelię w "Mazepie" Juliusza Słowackiego w reżyserii Kazimierza Brodzikowskiego i Micziko w sztuce "Burza ognia" w reżyserii Janiny Orszy-Łukasiewicz. Jeden sezon spędziła w Teatrze Ateneum u Janusza Warmińskiego w Warszawie. Grała w "Pannie Tutli Putli" Witkacego w reżyserii Janusza Warmińskiego i w "Kuchni" Weskera. Od roku 1972 do roku 1982 była w zespole aktorskim Teatru Rozmaitości. Za dyrekcji Andrzeja Jareckiego. Pracowaliśmy razem w "Hultaju" Gottesmana i Jareckiego w reżyserii Andrzeja Ziębińskiego. Grała panią Donovan. W "Żabach" Arystofanesa w reżyserii Giovanniego Pampilione jedną z żab. W "Awansie" Edwarda Redlińskiego w reżyserii Olgi Lipińskiej Dziecko. A w "Happy Endzie " Bertolta Brechta -Dewotkę. W "Nagim królu" Eugeniusza Szwarca - Pokojówkę. Ponadto Dziewczynę w "Dziś straszy" Agnieszki Osieckiej. A także w "Jasełkach na dzień dzisiejszy" Andrzeja Jareckiego w reżyserii Zdzisława Wardejna i w "Królowej Śniegu". I to wszystko. Była sympatyczną i zdolną aktorką. Po odejściu z teatru zajęła się biznesem. Słyszałem, że bardzo dobrzej jej się wiodło. Była żoną znanego aktora Teatru Komedia, Lecha Pietrasza. Odeszła 8 września 2018 roku. Miała 83 lata. Żegnam Cię Bożenko. Wciąż pozostaniesz dla mnie dziewczynką. Taką Cię zapamiętałem. Spoczywaj w spokoju.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji