Dziś "Hamlet"
(Inf. wł.) Najpierw było iście "legnickie" tempo i błyskawiczny wręcz remont gmachu legnickiego teatru, gorączkowe poszukiwanie aktorów, reżyserów. Potem, nieco na wyrost, zachwyt artystyczną działalnością młodej sceny. Aż wreszcie skrajność - utyskiwania, totalna krytyka, wręcz dogadzanie o niezdrowe ambicje młodego województwa... To wszystko ma. na szczęście, legnicki teatr za sobą. W ciągu dziesięciu lat od swojego powstania wystawił 63 premiery, występował także poza Legnicą. W 2471 przedstawieniach zagrał dla ponad 630 tys. widzów. Jak by nie spojrzeć na poziom legnickich propozycji (były świetne "Dziady" i "Don Juan", były też normalne wpadki), wypracował sobie już stałe miejsce i ważną funkcję w kulturalnym życiu zagłębia miedziowego.
Wczoraj aktorzy i pracownicy legnickiej sceny spotkali się z Sekretariatem KW PZPR w Legnicy. Listy gratulacyjne wyróżniającym się wręczył I sekretarz KW PZPR Henryk Nowak. Zespół teatru spotkał się także z przewodniczącym WRN Eugeniuszem Barczyńskim, wojewodą Ryszardem Jelonkiem i przewodniczącą RW PRON Marią Hulajew. Srebrnymi Krzyżami Zasługi udekorowano Krystynę Hebdę i Annę Futymę, a Brązowym Teresę Wagiel.
Dziś kolejna. 64 premiera "Hamlet" Szekspira w reżyserii Józefa Jasielskiego. W roli tytułowej wystąpi Jan Karow.