Artykuły

Bydgoszcz. Dwie premiery we wrześniu w Polskim

Teatr Polski w Bydgoszczy wraca po przerwie wakacyjnej. Już można kupować bilety na wrześniowe spektakle. Sezon zacznie się od dwóch premier. Na scenie m.in. Katarzyna Herman i Juliusz Chrząstowski.

To pracowity koniec lata dla Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Pierwsze dwie premiery sezonu już we wrześniu. "Koniec miłości" wyreżyseruje Dorota Androsz, a "Motyle" Emilia Piech.

Spotkanie byłych kochanków

Androsz to aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku, doskonale znana naszej publiczności, bo w latach 2004-07 występowała na bydgoskiej scenie. - W tekście Pascala Ramberta zainspirowała mnie jego radykalna forma - dwa niezwykle emocjonalne, żarliwe monologi o miłości i rozstaniu, pozwalające odbiorcy przyjrzeć się tej relacji w sposób analityczny - mówi o tym, co zainteresowało ją w "Końcu miłości". - Wsłuchując się w słowa bohaterów, staje się jasne, że miłość to kolejny kod komunikacji, zgodnie z którym ludzie wyrażają swoje uczucia - kod może jednak ulec dekonstrukcji, może się zużyć lub zostać zmieniony. Utwór Ramberta daje widzowi przestrzeń nie tylko do utożsamienia się z postaciami, lecz także zachęca do tego, aby zwrócić się w kierunku własnych pragnień i zastanowić nad tworzonymi przez siebie relacjami. Przecież wszyscy w związkach zadajemy sobie podobne pytania, mamy podobne wątpliwości i przechodzimy przez zbliżone kryzysy. Ten tekst jest dla mnie swoistym laboratorium, w którym mogę przyjrzeć się współczesnym relacjom międzyludzkim, a poprzez spotkanie z tymi bohaterami chciałabym, żeby widzowie mogli skontaktować się sami ze sobą - opowiada reżyserka.

Niebanalna struktura tekstu uniemożliwia byłym zakochanym jakiekolwiek wejście w konstruktywny dialog. Zdania pełne goryczy uderzają w najczulsze punkty, przywołują najintymniejsze obrazy z pamięci. W tej pełnej emocji rozmowie na scenie zobaczymy uznanych aktorów teatralnych i filmowych - Katarzynę Herman i Juliusza Chrząstowskiego.

Dla dzieci w WZL

Kolejny spektakl również reżyseruje aktorka Emilia Piech. - Zawsze chciałam podjąć się pracy reżyserskiej. Jest ona dopełnieniem aktorstwa. Bardzo cieszy mnie, a zarazem ekscytuje fakt, że mogę pracować z moimi kolegami i koleżankami ze sceny oraz twórcami, których znam lub z którymi rozpoczynam współpracę, dbając o efekt finalny premiery. W dodatku przyszło mi pracować z Michaliną Rodak i Mirosławem Guzowskim, którzy są niezwykle otwarci na nowe propozycje i chętnie dzielą się swoimi pomysłami - opowiada Piech.

"Motyle" [na zdjęciu próba] to opowieść o tym, jak ważne w życiu dziecka jest rozbudzanie w nim pasji. Spełnianie marzeń, które kiełkują w ciekawych świata głowach, może okazać się najwłaściwszą drogą do osiągnięcia szczęścia. Spektakl opowiada również o sile determinacji, dzięki której można uzyskać to, czego tylko się zapragnie i zwalczyć wszystko, co staje się przeszkodą na drodze do marzeń. Spektakl zrealizowany w ramach Roku Bydgoskiego Dziedzictwa Przemysłowego odbędzie się w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 przy wsparciu Aeroklubu Bydgoskiego. Przedstawienie dla najmłodszych powstało w nawiązaniu do bogatej historii lotnictwa wojskowego w Bydgoszczy.

- Myślę, że spektakl dla dzieci to ciekawy start, a jednocześnie wyzwanie dla reżysera. To bardzo wymagająca publiczność, która błyskawicznie okazuje zachwyt lub niezadowolenie, bywa szczera do bólu. Zależy mi, aby wycieczki do teatru zawsze kojarzyły się im z magicznym i inspirującym doświadczeniem, by w przyszłości chętnie do nas wracały. Wrażliwość maluchów jest mi bardzo bliska. Uwielbiam rozmawiać z dziećmi, słuchać ich opowieści, pytań i widzieć świat z ich perspektywy. Mam nadzieję, że barwa i mądra opowieść, jaką niewątpliwie jest tekst "Motyli", pozwoli nam stworzyć świat, w którym swoje miejsce odnajdą zarówno dzieci, jak i ich rodzice. Otrzymałam szansę rozwoju artystycznego i jest to dla mnie niezwykle ważne doświadczenie - mówi Piech.

Teatr to dom dla znamienitych gości

Kolejny sezon Teatr Polski zaczyna się konsekwentnym tworzeniem sceny dla rozmaitego widza, w różnym wieku i zainteresowanego różnorodną tematyką. Coraz częściej udaje się też do współpracy zaprosić znanych aktorów teatralnych i telewizyjnych. Hitem zamykającym miniony sezon okazał się "Kopciuszek", w którym rolę macochy zagrała Katarzyna Figura. Tym razem w spektaklu Androsz zobaczymy Herman i Chrząstowskiego.

- Teatr w moim rozumieniu to dom sztuki, tym samym pragnąłbym, by bywali u nas najznamienitsi goście. Każdy realizowany przez Teatr Polski projekt jest indywidualną kreacją i zawsze pragnę, by uczestniczyli w nim najciekawsi artyści polskiej sceny - tłumaczy dyrektor Łukasz Gajdzis. - W dzisiejszej kulturze instagramowej pojawienie się w Bydgoszczy aktorów gościnnych z pewnością zainteresuje szerszą widownię, która być może wcześniej u nas nie bywała lub bywała bardzo rzadko.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji