Artykuły

Tak jak zapowiadaliśmy, wraz z ostatnim dniem sierpnia dobiega końca kadencja Piotra Machalicy na stanowisku dyrektora artystycznego Teatru im. Mickiewicza. Na pożegnanie przygotował koncert "MACHALista przebojów".

Piotr Machalica od 2006 r. sprawował artystyczną opiekę nad Teatrem im. Mickiewicza w Częstochowie. Od dawna zaznacza jednak, że nigdy nie sądził, że spędzi tu aż tyle lat. Po 12 latach aktor podjął decyzję: pora pożegnać się ze stanowiskiem.

- Gdy obejmowałem stanowisko, miało być to na góra trzy lata, a zostałem 12. Niczego oczywiście nie żałuję, to ważny czas. Ale pora na zmiany. Zarówno w moim życiu, jak i w teatrze. Potrzebne jest inne spojrzenie, inny człowiek. Nie żegnam się jednak ani z teatrem, ani z Częstochową, tylko ze stanowiskiem. Jeśli tylko pojawi się jakaś propozycja i będę miał możliwość z niej korzystać, to oczywiście tak uczynię - wyjaśniał "Wyborczej".

- Ta decyzja zapadła już dawno. Gdy trzy lata temu ponownie wygrałem konkurs na dyrektora teatru, Piotr już wahał się, czy nie powinien odejść. Ma tyle swoim zobowiązań, z których nie może zrezygnować, że nie ma możliwości być z nami na tyle, na ile ja, on i zespół byśmy tego chcieli. Namówiłem go do tego, żeby jednak został z nami na te trzy sezony. Ten czas upłynął. Cenię sobie te 12 lat naszej współpracy, zwłaszcza że na początku obaj nie sądziliśmy, że tak długo zostaniemy w tym teatrze - zaznaczał Robert Dorosławski, szef częstochowskiej sceny.

Obaj dyrektorzy podkreślają jednak, że z programu Teatru im. Mickiewicza nie znikną takie spektakle jak "Kredyt" czy "Miłość i polityka", w którym Machalica gra główne role.

Koncert specjalny "MACHALista przebojów"

Pewnym pożegnaniem (choć sam Machalica podkreślał, że to koncert na "(nie)pożegnanie") miał być koncert "MACHALista przebojów". Premiera widowiska odbyła się pod koniec kwietnia.

- Broniłem się nieco przez tym projektem. Robert pokazał mi ze cztery scenariusze. W końcu przeczytałem taki, który mnie przekonał. To taka zabawa, parateatralna historia. Śpiewam piosenki, które kocham, i na scenie spotykam się z kolegami muzykami, których uwielbiam. Dziś cieszę się, że "MACHALista" powstała - podkreślał Machalica.

Na program koncertu składają się piosenki m.in. Bułata Okudżawy, Jana Wołka, Wojciecha Młynarskiego, Georgesa Brassensa, Edwarda Stachury, Agnieszki Osieckiej czy Jonasza Kofty. Dotychczasowy szef artystyczny częstochowskiej sceny przypomina m.in. "Bal na Gnojnej", "Modlitwę", "Życie to nie teatr" czy "Alkoholików z mojej dzielnicy".

Zgodnie z zapowiedzią ta właśnie propozycja oficjalnie zwieńczy kadencję dyrektorską popularnego aktora. I tak w piątek 31 sierpnia o godz. 19 na dużej scenie wysłuchamy "MACHAListy". Obok głównego bohatera wieczoru wystąpią jego bratanek Adam Machalica oraz Robert Dorosławski (współodpowiedzialny za scenariusz i reżyserię). Akompaniować będzie Taj Maha Lista Trio, które tworzą Michał Walczak (gitara, tamburyn), Krzysztof Niedźwiecki (gitara, stopa), Andrzej Zielak (bas) oraz Paweł Surman (trąbka, akordeon, instrumenty perkusyjne). Wydarzenie cieszy się sporym zainteresowaniem, jednak o bilety można jeszcze pytać w kasie teatru przy ul. Kilińskiego 15. Te na parter kosztują 40 zł (normalne) i 35 zł (ulgowe), a na balkon - 35 zł (normalne) i 30 zł (ulgowe).

Dwa dni wcześniej, 29 sierpnia, wybrane ballady i piosenki z "MACHAListy przebojów" zabrzmią również na scenie przed ratuszem. Koncert wpisuje się w program miejskiej akcji "Aleje, tu się dzieje". Początek o godz. 20. Wstęp jest wolny.

Co dalej z częstochowską sceną?

W czerwcu ogłoszono oficjalnie, że Piotra Machalicę na stanowisku zastąpi Magdalena Piekorz. Reżyserka takich fimówjak "Pręgi" czy "Senność" ma na koncie również spektakle tworzone dla Teatru im. Słowackiego w Krakowie, Teatru Rozrywki w Chorzowie czy Teatru Śląskiego w Katowicach. Umowa z Piekorz została podpisana na trzy sezony. Na taki sam okres przedłużono kontrakt z dyrektorem naczelnym teatru Robertem Dorosławskim, którego kadencja też dobiegała właśnie końca.

Sezon 2018/2019 rozpocznie w Częstochowie jednak propozycja przygotowana jeszcze przez poprzednią dyrekcję. To prapremiera "Poniżej pasa" Richarda Dressera w reżyserii André Hübnera-Ochodlo, którą zobaczymy w październiku.