Artykuły

Tłumy słuchają muzyki pośród drzew

W Bytomiu trwa festiwal "Muzyka Narodów. Juliusz Ursyn-Niemcewicz i jego goście". Z twórcą festiwalu, tenorem Juliuszem Ursynem-Niemcewiczem, rommawiamy o fenomenie tej imprezy, na której krzeseł zwykle brakuje, a kolejne dziesiątki (jeśli nie setki) osób siadają na trawie, by wśród drzew słuchać muzyki.

Już po raz czwarty w każdą niedzielę lipca i sierpnia w amfiteatrze w Parku Miejskim im. F. Kachla na 900 krzesłach rozsiadają się tłumy melomanów. Bytomski festiwal "Muzyka Narodów. Julisz Ursyn-Niemcewicz i jego goście" jest idealną propozycją na popołudniowe niedziele z kulturą. Mieszkańcy cieszą się nim już od czterech lat. Jego idea jest prosta - co tydzień prezentować muzykę innego narodu. W najbliższą niedzielę artyści przybliżać będą muzykę klezmerską - w języku polskim i hebrajskim, dawną i współczesną. Gośćmi specjalnymi będą artyści Teatru Żydowskiego z Warszawy: Henryk Rajfer, Monika Chrząstkowska z klezmerskim zespołem. Początek o godz. 16. Wstęp wolny.

**

Rozmowa z Juliuszem Ursynem-Niemcewiczem

Alexandra Kozowicz: Festiwal przybliża melomanom muzykę różnych narodów. Bytomska publiczność jest spragniona takiej egzotyki?

Juliusz Ursyn-Niemcewicz: Nie, jest przede wszystkim wymagająca i wyedukowana. To nie jest publiczność przypadkowa. Pewną jej część stanowią oczywiście stali bywalcy Opery Śląskiej, ale większą pozyskałem w ramach proponowanej przez nas formuły kultury dostępnej także dla tych, którzy rzadko mają okazję czy możliwość, by pójść na koncert do filharmonii czy do opery.

Panie przychodzą w sukniach czy garsonkach, co tydzień innych. Także u panów obserwuję większą dbałość o garderobę. A przecież nie obowiązują ich sztywne reguły, z jakimi spotykać się można w poważnych instytucjach muzycznych. W okresie wakacyjnym jest czas na konsumpcję sztuki w formie, lekkiej, przyjemnej, ale na bardzo wysokim poziomie. Stąd zaskakująca frekwencja.

Podobno na zeszłorocznym koncercie zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", zebrała się ponad pięciotysięczna publiczność.

- Na pewno nie jest to dwieście czy trzysta osób, bo tyle mniej więcej przychodzi na koncerty chopinowskie w warszawskich Łazienkach czy na koncerty plenerowe w Parku Kościuszki. Działamy cztery lata i mamy już blisko tysięczną publiczność. Gdy pokazywałem zeszłoroczne zdjęcia koncertów z naszego festiwalu w ministerstwie kultury, przecierali oczy ze zdumienia.

Co sprawia, że setki osób co niedzielę tak tłumnie przybywają na festiwal?

- Rodzaj niesamowitej energii między artystami a publicznością. Dialog i inteligentny kontakt z widownią - mamy konkursy z nagrodami ufundowanymi przez sponsorów. W czasie hiszpańskiej niedzieli (5 sierpnia) będzie można na przykład wygrać gadżety w postaci wachlarzy i kastanietów, a tym samym publiczność będzie mogła się przyłączyć do wspólnego muzykowania. W tym roku wprowadziliśmy wiele innowacji, m.in. elementy formuły interaktywnej - oprócz muzyki zaproponujemy także balet, w wyjątkowych choreografiach stworzonych specjalnie na nasz festiwal, czy pokazy tańca flamenco. Na scenie zobaczymy profesjonalnych tancerzy z różnych stron świata. Bardzo dbam o poziom, skrupulatnie dobieram artystów występujących na festiwalu. Nie muszę szukać daleko. Śląsk prezentuje jeden z najwyższych poziomów w Polsce, jeśli chodzi o muzyków. Moim marzeniem jest zaangażowanie większego zespołu w ramach całego festiwalu. W tym roku udało się zakontraktować aż dwa zespoły orkiestrowe - w lipcu wystąpiła u nas Zgorzelecka Orkiestra Mandolinistów, a w 26 sierpnia będzie można posłuchać Górniczej Orkiestry Dętej z Bytomia pod dyrekcją Dariusza Kasperka.

Festiwal w Bytomiu proponuje muzykę na oryginalnych, akustycznych instrumentach.

- Zakup porządnego fortepianu był jedną z pierwszych festiwalowych inwestycji. Artyści są zachwyceni. Publiczność najwyraźniej także to docenia. Dbałość o takie detale podnosi rangę festiwalu.

Mamy tylu znakomitych polskich kompozytorów i nie wyobrażam sobie edycji festiwalu bez jednego koncertu poświęconego muzyce polskiej i muzyce Chopina. A Chopin w parku to coś pięknego. Nie można go grać na keyboardach. To byłoby oszustwo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji