Artykuły

Warszawa. Sąd nad Pałacem Kultury. Czy sędzia skaże go na zburzenie?

Jedni go kochają, inni widzą w nim symbol sowieckiej dominacji i domagają się zburzenia. Pałac Kultury wciąż budzi emocje. 22 lipca w rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN na placu Defilad odbędzie się "Sąd nad Pałacem", widowisko z udziałem sędziego, ławników i świadków w reżyserii Seba Majewskiego.

Magdalena Dubrowska: Lubi pan Pałac Kultury?

Seb Majewski: Bardzo lubię. Bardzo mi się podoba, uważam, że jest też architektonicznie ciekawym obiektem. Nie mam z Pałacem Kultury żadnych negatywnych konotacji.

Ale są ludzie, którzy domagają się jego zburzenia jako daru Stalina i symbolu komunizmu. Te dwie postawy będą się ścierać podczas spektaklu "Sąd nad Pałacem", który pan reżyseruje. Co się będzie działo podczas tego widowiska?

- Przede wszystkim usłyszymy różne głosy, które przedstawią zaproszeni przez nas artyści. Liczymy też na głosy widzów i ich udział w dyskusji. Poznamy różne stanowiska, które dotyczą Pałacu. Na koniec zawodowy sędzia Jarosław Gwizdak w majestacie swojego stanowiska na podstawie tego, co usłyszy, wyda wyrok na Pałac. Sam jestem ciekawy tego wyroku. Czy Pałac zostanie uniewinniony, czy uznany za winnego? A jeśli okaże się winny, to czy sędzia skaże go na zburzenie, czy też nie?

Czyli to widowisko nie będzie w całości reżyserowane, jest tu miejsce na element zaskoczenia?

- Reżyserowane są wszystkie wypowiedzi o Pałacu, które będą wygłaszać świadkowie. To są m.in. powszechnie znane opinie polityków: Radosława Sikorskiego, Antoniego Macierewicza czy Czesława Bieleckiego. Chcieliśmy, żeby reprezentację miały głosy pozytywne i negatywne.

Oprócz świadków-aktorów w przedstawieniu wezmą też udział znane osoby publiczne, m.in. Anda Rottenberg, Leon Tarasewicz, Krystyna Zachwatowicz, Michał Merczyński, Michał Komar, Paweł Potoroczyn, Grzegorz Gauden.

- Tak, będą ławnikami. Będą się przysłuchiwać wypowiedziom aktorów i publiczności, będą też mogli sami zabrać głos w tej sprawie, to już pozostawiamy ich decyzji.

"Sąd nad Pałacem" to projekt społeczno-artystyczny, ale co ma właściwie na celu? Spowodować kolejną dyskusję?

- Najbardziej zależy mi na tym, żebyśmy dali wreszcie spokój rozważaniom, czy Pałac Kultury należy zburzyć. Żebyśmy dali spokój kolejnym ustawom dekomunizacyjnym. To jest nasza historia, trudna, ale wspólna i nie zmienimy jej, głosując.

Czyli nie jest pan zwolennikiem referendum w sprawie Pałacu?

- Nie wydaje mi się, że powinniśmy referendować historię. To się już wydarzyło, jest naszym dziedzictwem, nośmy je godnie. Czy mamy kwestionować to, że 22 lipca 1944 r. ogłoszono Manifest PKWN? Ten Manifest został ogłoszony i organizował życie naszego kraju przez ponad 40 lat. Jestem zdania, że powinniśmy szanować historię, a nie grać nią w sposób polityczny.

***

"Sąd nad Pałacem", 22 lipca, godz. 21.30, pl. Defilad. Wstęp wolny. W rolach świadków m.in.: Kamilla Baar-Kochańska, Przemysław Bluszcz, Małgorzata Gorol i Grzegorz Artman. Każdy może też sam wydać wyrok na Pałac w ankiecie na Facebookowej stronie "Sąd nad Pałacem Kultury i Nauki" albo wrzucić głos do urny przed Teatrem Studio.

W piątek 20 lipca o godz. 20 na pl. Defilad rozpocznie się Bal Warszawy. Do tańca przygrywać będzie Warszawska Orkiestra Rozrywkowa z m.in. Gabą Kulką, Natalią Przybysz i Anią Rusowicz. Najpierw będziemy tańczyć w Pałacu, we wnętrzach Teatru Studio, a o północy bal przeniesie się na płytę główną placu. Wstęp wolny, ale trzeba odebrać wejściówki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji